30 czerwca Nation, miasteczko we wschodnim Ontario, padło ofiarą hakerów, którzy żądali pieniędzy za odblokowanie sieci w ratuszu. Urzędnicy nie mogli wysyłać nie odbierać e-maili, nie działały też miejskie usługi świadczone przez sieć. Przywracanie dostępu trwało ponad tydzień.

Miasto zgłosiło atak policji i ontaryjskiemu komisarzowi ds. informacji i prywatności. Burmistrz twierdzi, że dane osobowe dotyczące mieszkańców nie zostały naruszone. Mówi, że takim hakerom nie zależy na danych, tylko na sparaliżowaniu systemu i wymuszeniu okupu za odblokowanie go.

Hakerzy żądali zapłacenia równowartości od 7000 do 10 000 dolarów w bitcoinach. Władze miasta odmówiły.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU