Cztery prowincje atlantyckie postanowiły, że 3 lipca otworzą swoje wspólne granice. Oznacza to, że podróżni przemieszczający się między prowincjami nie będą musieli odbywać 14-dniowej kwarantanny. Przy drogach wjazdowych do prowincji w dalszym ciągu prowadzone będą jednak kontrole – trzeba będzie przedstawić dokument potwierdzający zamieszkanie (prawo jazdy lub kartę ubezpieczenia medycznego).

Podróżni przybywający z innych prowincji i terytoriów będą się musieli stosować do przepisów lokalnych, co oznacza jednak obowiązek kwaratanny. Kanadyjczycy, którzy przed wjazdem poddali się 14-dniowej kwarantannie, będą mogli wjechać do trzech prowincji, ale nie do Nowej Fundlandii i Labradoru.

Urzędnicy medyczni czterech prowincji wciąż jeszcze pracują nad szczegółami postępowania w przypadku pojawienia się ogniska COVID-19.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Na Wyspie Księcia Edwarda ostatni przypadek zakażenia koronawirusem potwierdzono 28 kwietnia. W prowincji od początku zachorowało tylko 27 osób. Nie było hospitalizacji ani ofiar.

W Nowej Szkocji odnotowano 1061 przypadków, 63 osoby zmarły. Ostatni potwierdzony przypadek stwierdzono 9 czerwca. Premier Nowej Szkocji powiedział, ze bierze pod uwagę możliwość otwarcia swojej prowincji dla reszty Kanady przed końcem lipca.

Nowa Fundlandia i Labrador odnotowały 261 przypadków. 3 osoby zmarły. Ostatni przypadek COVID-19 potwierdzono 28 maja. Od 18 czerwca nie ma aktywnych przypadków.

W Nowym Brunszwiku potwierdzono 165 przypadków, dwie osoby zmarły. Prowincja ma 20 aktywnych przypadków (ostatni był potwierdzony we wtorek).