Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapowiedział, że chce rozmawiac z Szymonem Hołownią i jego sztabem. “Warto połączyć siły, warto wykorzystać tę olbrzymią energię” – ocenił Trzaskowski. Przyznał, że jeśli chodzi o Krzysztofa Bosaka jest, wiele tematów, gdzie “możemy dojść do porozumienia”.

Zgodnie z wstępnymi sondażowymi wynikami wyborów Exit poll Ipsos, Andrzej Duda (41,8 proc.) i Rafał Trzaskowski (30,4 proc.) zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. Trzeci wynik należy do kandydata niezależnego Szymona Hołowni (13,3 proc.), a czwarty do kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka (7,4 proc.). Frekwencja wyniosła 62,9 proc.

Odnosząc się do możliwych rozmów z innymi kandydatami na prezydenta, Trzaskowski zaznaczył w nocy z niedzieli na poniedziałek w Zegrzu Południowym, że chciałby, aby były one prowadzone “przede wszystkim poprzez odniesienie się do konkretnych propozycji programowych”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

“Bardzo wiele jest takich propozycji programowych zwłaszcza u Szykowna Hołowni, gdzie się w 100 proc. zgadzamy. Warto o tym porozmawiać. Ja też będę rozmawiał z samym Szymonem Hołownią i ze sztabem o tym, co dla nich jest najważniejsze” – powiedział dziennikarzom kandydat KO na prezydenta. Zauważył, że Hołowni “mnóstwo ludzi udało się zaprosić do współpracy”. “Warto połączyć siły, warto wykorzystać tę olbrzymią energię” – ocenił.

Trzaskowski zadeklarował, że jeżeli zostanie prezydentem, to chciałby, aby Kancelaria Prezydenta “była otwarta”. “Żebym mógł zaprosić wielu ludzi, którzy pracowali dla innych kontrkandydatów, po to, żebyśmy mieli jak najwięcej spojrzeń, perspektyw i propozycji do rozwiązywania problemów” – podkreślił.

Pytany o kandydata Konfederacji na prezydenta Krzysztofa Bosaka, Trzaskowski przypomniał, że już wielokrotnie mówił, że “my się w bardzo wielu kwestiach różnimy, w bardzo wielu kwestiach spieramy”. “Natomiast jeżeli chodzi o kwestie dotyczące opresyjności państwa dzisiejszego, jeżeli chodzi o kwestie podatków, jeżeli chodzi o kwestie pomocy przedsiębiorcom, to jest wiele takich tematów, gdzie też możemy dojść do porozumienia” – zauważył.

“Oczywiście to nie jest tak, że przywódca partii może przekazać swoje poparcie, dlatego, że ludzie sami decydują, natomiast chcemy skupić się na tych wszystkich problemach, które są ważne dla 100 procent Polaków, a nie tylko tych 30 procent, które zagłosowały na mnie” – dodał Trzaskowski.

 

pap