We wtorek wieczorem Hamas poinformował, że wystrzelił w stronę tego kraju 130 rakiet. W całym Tel Awiwie słychać było syreny alarmowe.

Intensywny ostrzał trwał przez około 15 minut. Mieszkańcy miast środkowego Izraela byli zmuszeni poszukać bezpiecznych schronień.  Jeszcze nigdy w historii konfliktu palestyńsko-izraelskiego nie doszło do tak zmasowanego ataku. Jak podaje AP News, w wyniku ostrzału zginęła 50-letnia mieszkanka Tel Awiwu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ewakuacje trwają nie tylko w zaatakowanych miastach Izraela, lecz także w Strefie Gazy.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Izraela podkreślił, jego kraj ma pełne prawo do ochrony obywateli przed Hamasem, którego postępowanie określił “barbarzyńskim terroryzmem”.

Główne międzynarodowe lotnisko w Tel Awiwie zostało zamknięte. Decyzja była podyktowana względami bezpieczeństwa i tym, że jeśli samoloty będą dalej startować, obrona Izraela przed atakiem ze strony Palestyńczyków stanie się niemożliwa.

Konfrontacja między Izraelem a Hamasem wywołana tygodniami napięć w spornej części Jerozolimy nasiliła się we wtorek. Izrael dokonał nowych nalotów na Gazę, zabijając ponad 25 Palestyńczyków, podczas gdy bojownicy palestyńscy ostrzelali południowy Izrael setkami rakiet, zabijając dwóch Izraelczyków.

Od zachodu słońca w poniedziałek 26 Palestyńczyków – w tym dziewięcioro dzieci i kobieta – zginęło w Gazie, w większości w wyniku nalotów , podali tamtejsi urzędnicy ds. zdrowia. Izraelskie wojsko stwierdziło, że co najmniej 16 zabitych było bojownikami palestyńskimi.

Dwie kobiety zginęły od rakiet wystrzelonych ze Strefy Gazy, które uderzyły w ich domy w południowym mieście Aszkelon. – była to pierwsza śmierć Izraela w obecnej przemocy. Co najmniej 10 innych Izraelczyków zostało rannych od poniedziałku wieczorem.

Premier Benjamin Netanjahu powiedział, że jego administracja zdecydowała się „zwiększyć zarówno siłę, jak i tempo ataków” na bojówki Hamas i Islamski Dżihad w Strefie Gazy.

„Hamas otrzyma teraz ciosy, których się nie spodziewał” – dodał.

W weekend doszło do konfrontacji na terenie meczetu Al-Aksa, który jest trzecim najświętszym miejscem islamu i najświętszym miejscem judaizmu.

Przez kilka dni izraelska policja strzelała gazem łzawiącym, granatami ogłuszającymi i gumowymi kulami w kierunku Palestyńczyków, którzy rzucali kamieniami i krzesłami. Czasami policja strzelała granatami ogłuszającymi w wyłożony dywanami meczet.

W poniedziałek wieczorem Hamas zaczął strzelać rakietami ze Strefy Gazy, uruchamiając syreny aż do Jerozolimy. Od tego momentu eskalacja była szybka.

Podpułkownik Jonathan Conricus, izraelski rzecznik wojskowy, powiedział, że bojownicy ze Strefy Gazy wystrzelili ponad 500 rakiet w kierunku Izraela, przy czym około jedna trzecia upadła i wylądowała w Gazie.

Ogień rakietowy był tak intensywny, że izraelski system obrony przeciwrakietowej Żelaznej Kopuły wydawał się być przytłoczony. W południe nad południowym miastem Aszdod przeleciało około 10 rakiet, wypełniając niebo smugami białego dymu.

Według izraelskiego ratownika medycznego Magen David Adom, rakieta, która uderzyła w apartamentowiec w nadmorskim izraelskim mieście Aszkelon, zraniła sześć osób. Jak podała izraelska policja, trafiony został również budynek w Aszdodzie, lekko raniąc cztery osoby

Izraelska taktyka w Jerozolimie wywołała gniewne reakcje świata muzułmańskiego. Regionalne władze Arabii Saudyjskiej potępiły w poniedziałek to, co powiedział, że były atakami sił izraelskich na świętość Al-Aksy i bezpieczeństwo wyznawców.