Protesty konwoju wolności trwały przez całą noc z soboty na niedzielę i dalej w niedzielę 30 stycznia. Pojazdy były zaparkowane w centrum, niektórzy uczestnicy demonstracji w nocy puszczali fajerwerki, co jakiś czas odzywały się klaksony, a ludzie chodzili z flagami i transparentami. Organizatorzy protestu twierdzili, że będą w Ottawie tak długo, aż rząd spełni ich żądania.

Protest rozpoczął się w sobotę i zgromadził tysiące osób. Rzecznik prasowy policji w Ottawie powiedział, że służby nie będą podawać oficjalnej szacowanej liczby uczestników demonstracji, dopóki protest się nie skończy. Jednocześnie nie podał, jak długo, zdaniem policji, cała akcja może trwać.

Organizatorzy protestu podczas niedzielnej konferencji prasowej powiedzieli z kolei, że stracili rachubę, ile ciężarówek uczestniczy w konwoju. Jedna z części konwoju – z zachodniej części kraju – liczyła 1000 pojazdów. Organizator Benjamin Dichter dodał, że demonstracja jest pokojowa. “Teraz najważniejsza jest cierpliwość”, powiedział. Zauważył, że ciężarówki są przygotowane do tego, by być w drodze tygodniami. Mogą spędzić w Ottawie nawet kilka miesięcy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ditcher podkreślił, że uczestnicy konwoju chcą, by rząd zniósł obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 i wymóg paszportów szczepionkowych. O to samo proszą rządy prowincji. Najpierw zaczynają od samej góry, czyli od Ottawy.

“Wczorajszy dzień (sobota) był wspaniały. Nikt z nas nie był jeszcze nigdy tak dumny z tego, że jest Kanadyjczykiem”, powiedział Ditcher. Dodał, że wbrew temu, co twierdzi premier Trudeau, nie jesteśmy krajem post-narodowym, w którym obywatele nie mają tożsamości. Tutaj mogliśmy zobaczyć wszystkie kultury Kanady razem. Nie ma w tym żadnej polityki tożsamościowej związanej z rasą czy kulturą.

30 stycznia policja potwierdziła, że nie doszło do żadnych incydentów. Po tym, jak parę osób umieściło flagi i transparenty na pomniku Terry’ego Foxa, a kilka ciężarówek zaparkowało na terenie National War Memorial, policja wzmogła ochronę i przypomniała, że takie miejsca powinny być zawsze traktowane z szacunkiem. Badanie spraw pod kątem kryminalnym jest w toku.

Policja poinformowała, że nocą uczestnicy protestu “sporadycznie blokowali drogi”, ale incydenty udało się rozwiązać bez aresztowań.

Organizatorzy akcji mówią, że media próbują ich przedstawiać w złym świetle, np. porównując do białej supremacji. Wysłali parę osób w okolice pomników na Wzgórzu Parlamentarnym, żeby wiedzieć, co się dzieje. Ditcher dodaje, że wielu policjantów prywatnie mówiło kierowcom ciężarówek, że ich popiera.

Przedstawiciele konwoju nie rozmawiali z rządem federalnym, przynajmniej do niedzieli. Parlament wznawia obrady 31 stycznia.