W Ontario partie szykują się do wyborów, które odbędą się 2 czerwca.

Doug Ford najbardziej obawia się przeciwników z lewej strony, ale na prawej też pokazują się nowe twarze, które mogą podebrać mu wyborców. 26 marca Ford opublikował ogłoszenie wyborcze, przedstawiając hasło „Get it done”. Na filmie widać go wizytującego lokalne społeczności i miejsca pracy.

Partia konserwatywna nie przedstawiła jeszcze swojego programu wyborczego. 22 marca na twitterze Ford zasygnalizował jednak, że będzie chciał budować drogi, autostrady i transport publiczny, co jest potrzebne do odblokowania pełnego potencjału i rozruchu gospodarki. W ostatnich dniach lider konserwatystów mówił również o 10 dolarach za dzień opieki nad dzieckiem (umowa z rządem federalnym na 13,2 miliarda dol.) oraz rozpoczęciu budowy systemu metra Ontario Line.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Obecna oficjalna opozycja, czyli NDP, 3 kwietnia szykuje wiec wyborczy na wolnym powietrzu z udziałem liderki Andrei Horwath. Na stronei partii pojawiło się kilka zagadnień, na których prawdopodobnie będzie oparty program wyborczy NDP. Wśród nich jest podniesienie stawki minimalnej do 20 dol.

Swój program w odniesieniu do gospodarki ujawnili już ontaryjscy liberałowie. Partia liberalna, której przewodzi Steven Del Duca, ma tylko 7 ze 124 mandatów. Obietnice liberałów dotyczą podniesienia stawki minimalnej do 16 dol. czy gwarancji 10 płatnych dni chorobowych dla wszystkich pracowników. Spotkanie wyborcze odbyło się 26 marca, w zamkniętej sali. Zwracano uwagę, że nikt nie nosił maseczek (obowiązek zakrywania ust i nosa został zniesiony w Ontario 15 marca). Co najmniej czterech kandydatów z partii liberalnej przepraszało potem na twitterze za brak maseczki, mimo że przepisy tego nie wymagały.

Jeśli chodzi o prawą stronę sceny politycznej, to poseł niezależny Roman Baber, który został wydalony z partii konserwatywnej za kwestionowanie restrykcji covidowych, obecnie ubiega się o stanowisko lidera federalnych konserwatystów. Belinda Karahalios, która rozstała się z konserwatystami po krytyce przedłużenia nadzwyczajnych uprawnień rządu w lipcu 2020 roku, startuje w barwach New Blue Party. Na czele partii stoi jej mąż Jim Karahalios. Partia ma wytypowanych kandydatów w 118 ze 124 okręgów. Sprzeciwia się dużemu rządowi i lewicowym ideologiom nastawionym na inżynierię społeczną. Uważa że kluczem do uruchomienia gospodarki jest wzmocnienie osób indywiduwalnych, promocja małej przedsiębiorczości, obrona demokracji, wiary i rodzin.

Ontario Party, partia społecznych konserwatystów założona w 2018 roku, której przewodzi były federalny poseł konserwatywny Derek Sloan, rusza do wyścigu wyborczego z hasłem Freedom, Family, and Faith. Partia ma obecnie jednego posła w parlamencie, a jest to Rick Nicholls, kolejny konserwatysta wyrzucony z partii, w tym przypadku za odmowę szczepienia przeciwko COVID-19. Nicholls od sierpnia 2021 roku był posłem niezależnym, a w grudniu wstąpił do Ontario Party. Partia wystawia na razie ponad 70 kandydatów. Jednym z nich jest rzecznik prasowy Konwoju Wolności, weteran Tom Marazzo. Kandyduje w Peterborough-Kawartha.

Jest jeszcze Populist Party of Ontario (PPO), utworzona w grudniu jako Ontario First Party przez posła niezależnego Randy’ego Hilliera. To prowincyjna wersja People’s Party of Canada (PPC). Hillier nie ubiega się jednak o reelekcję. Uczestniczył w Konwoju Wolności i usłyszał szereg zarzutów. 28 marca wyszedł za kaucją z warunkami, wśród których jest zakaz komentowania w mediach społecznościowych obowiązku noszenia maseczek i obowiązku szczepień.