Mieszkając przez pięć lat w Krakowie (koniec 20-go wieku) chodziłam ścieżkami w czasie 2-giej wojny przeznaczonymi ‘tylko dla Niemców’. Nie wiedziałam jednak, i nikt z krakusów mi nie powiedział, że…

        Teza nie do obalenia: w czasie bieżącej wojny i napaści Rosji na Ukrainę Polacy pomagają Ukraińcom na niespotykaną skalę. Wszyscy to potwierdzają. Tylko…

        UE ciągle oczekuje, że pomimo wielomilionowego wspomagania uchodźców z Ukrainy, będziemy przyjmować uchodźców, których Zachód nie chce, zgodnie z ustaloną kwotą. Nie tylko to – oni sami, czyli ci ‘inni’ uchodźcy, wcale do nas nie chcą, co już wielokrotnie udowadniali, wyprowadzając się od nas do Niemiec przy pierwszej nadarzającej się sposobności. Teraz to ich, i nas, UE zmusi do odpowiedniego zachowania bo już ma takie do tego narzędzia – tak to teraz ładnie nazywają ‘narzędzia’. A  jak takich narzędzi nie ma to  sobie je wymyśli, ach przepraszam – wypracuje.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

        My jako naród wiemy dużo na temat narzędzi przymusu garbowania naszej skóry. Po 3-cim rozbiorze Polski Austriacy zapanowali w Krakowie. Pierwsze co zrobili to zajęli zamek królewski na Wawelu i zamienili go w koszary. Następnie chcieli rozebrać katedrę na Wawelu. Nie zdążyli, bo Napoleon utworzył Księstwo Warszawskie, a sama Austria przeszła pod kuratelę Napoleona Bonaparte.

        Bezczeszczenie obiektów narodowych jest jednym z narzędzi wynarodowienia i wymuszania posłuchu. Mordy UPA na Ukrainie, systematycznie zaplanowane i wykonane, miały być tak straszliwie, żeby nikt inny poza Ukraińcami nie ośmielił się już więcej na Ukrainie osiedlić. Po to aby wzorem plebiscytów przeprowadzanych po 1-szej Wojnie Światowej, nikt nie miał wątpliwości do kogo te tereny należą.

        Czy te czystki etniczne na Ukrainie w czasie II Wojny się powiodły? Zgodnie z kryteriami plebiscytów końca 1-szej wojny tak. Tylko warunki polityczne i społeczne się zmieniły, a plebiscytów już nie przeprowadzano, tylko możni tego świata (Roosevelt, Churchill i Stalin) kreślili sobie po mapie granice. Wystarczy się poza tym przyjrzeć siłom sprawczym w polityce Ukrainy, żeby zadać ponownie pytanie, a zarazem i odpowiedź, o czystość etniczną Ukrainy.

        Przeminęła 80 rocznica Krwawej Niedzieli, symbolu okrutnego ludobójstwa na Polakach dokonanego przez Ukraińców w latach 1942-43. Dobrze, że o tym się w końcu mówi.

        Z tegorocznych obchodów do historii przejdzie premier Polski samotnie stawiający zbity z dwóch patyków krzyż w szczerym polu, kiedyś miejscu polskiej wioski zrównanej z ziemią, wraz z jej mieszkańcami.

        Podobne do zapalenia świec chanukowych w polskim parlamencie. My Polacy dalej oczekujemy, podzielenie się opłatkiem w parlamencie Izraela.

        Czy złożenie zniczy na nabożeństwie przez prezydenta RP i Ukrainy wystarczy? Przecież obowiązuje jakaś równowaga dyplomatyczna. Niedługo po zajęciu Krakowa przez Niemców (6 września 1939) Ukraińcy skupili się właśnie w tym mieście kolaborując przeciwko nam z Niemcami w utworzonej przez Niemców Generalnej Guberni. To wtedy dziadek wicepremiera Kanady Christii Freeland wydawał w Krakowie ukraińską gazetę. Ukraińcy w Krakowie cieszyli się niezwykłymi przywilejami: ich dzieci mogły chodzić do szkół niemieckich, mogli jeździć tramwajami ‘tylko dla Niemców (nur für Deutsche), mieli prawo mieszkania w dzielnicy specjalnie wydzielonej dla Niemców.

        W 1941 po napaści Niemców na Rosję centrum działalności ukraińskiej przeniesiono do Lwowa. A potem Ukraińcy, także ci z Waffen- SS Galizien masowo uciekali przed Armią Czerwoną na Zachód. Zgodnie z porozumieniami między aliantami a Stalinem obywateli mieszkających przed 1 września 1939 w Rosji sowieckiej był odsyłany do Rosji sowieckiej. Los ich był nie do pozazdroszczenia, bo czekała ich tam (za zdradę) śmierć przez rozstrzelania, albo gułag. Jednak prawie 10 tys. członków formacji SS Galizien wyjechało najpierw do Wielkiej Brytanii, a potem wielu do Kanady. Głównie dzięki negocjacjom generała Andersa, który potwierdził, że wielu członków tej formacji było obywatelami Polski przed wojną. Jako obywatele polscy, nie zostali wydani w  okrutne łapy Stalina. Nie wiem, czy gen. Anders doczekał się jakichś podziękowań? Członkowie  SS Galizien nie zapomnieli jednak kim są. I w 1988 roku wystawili SS Galizien pomnik w Oakville na cmentarzu świętego Volodymyra.

        Pomnik na cokole ma napis odwołujący się do SS Galizien.

        W roku 2020 na pomniku ukazał się czerwony napis ‘Nazi war criminals’. Policja z Peel potraktowała to jako ‘hate crime’. Chwileczkę ‘hate crime’? To znaczy, że SS Galizien są ofiarami? To w takim razie katami są pomordowani Żydzi i Polacy? Pamięć i odwoływanie się do symboli hitlerowskich Niemiec są nielegalne w Kanadzie. Jeśli SS Galizien są przedmiotem ‘hate crime’ to są także ofiarą? Czyją? Członkowie faszystowskich organizacji, łącznie z Waffen SS, nie mieli prawa wjazdu do Kanady, i działania gloryfikujące faszystowską ideologię głoszącą wyższość rasy panów, nad wszystkimi innymi pół ludźmi (untermenschen) jest w Kanadzie zakazana.  Dopiero interwencja żydowskich organizacji spowodowała zmianę kategori napisu na pomniku ‘Nazi War criminals’’ z ‘hate crime’ na ‘wandalizm’. Policja z Peel przeprosiła także za pomyłkę. Gdzie były wtedy organizacje polonijne? Gdzie wtedy były nasze placówki dyplomatyczne? Czy ktoś się odezwał, czy zaprotestował? Wiadomo natomiast, że podobny pomnik gloryfikujący ukraińską formację SS Galizien planowano w Barrie. Nie doszło do jego powstania dzięki usilnym staraniom byłego prezesa Zarządu Głównego KPK, nieżyjącego już, dr. Andrzeja Garlickiego.

        To nie są jedyne miejsca upamiętniające zbrodniarzy z UPA. W Edmonton, przed ośrodkiem dla młodzieży jest popiersie Romana Szuchewycza, lidera OUN (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów).

        Ukraińcy zostali na lodzie, pozostawieni przez swojego sprzymierzeńca – Niemcy.

        Ale historia lubi się powtarzać. Obserwujemy jak obecnie Niemcy ociągają się z pomocą Ukrainie. Będą pomagać tylko wtedy, jak się to będzie im opłacało. W polityce nie ma miejsca na sentymenty. To dzięki bezpośredniej współpracy sowieckiej Rosji i hitlerowskich Niemiec doszło do wybuchu 2-giej wojny. Podobny charakter, ścisłej bezpośredniej współpracy gospodarczej między Niemcami a Rosją miały mieć rurociągi gazowe Nord Stream 1 i 2. Historie lubią się powtarzać, a przynajmniej zataczać kręgi. I cóż w Europie są 48 państwa (i kilka terytoriów niezależnych). Większość tych państw musi podpierać się na kimś, bo jest za mało silna, żeby prowadzić swoją niezależną politykę. I tak jak w sprawie losów Europy spotykały się głównie Stany (Roosevelt, a potem Truman), Wielka Brytania (Churchill), i Rosja sowiecka (Stalin), pomimo tego, że ustalali losy milionów (także i nasze losy), tak i dzisiaj świat przeciera oczy ze zdumienia jak toczy się gra zakończenia wojny w Ukrainie. Zbyt często bez tych, których to dotyczy.

        Ale my zdaliśmy test niesienia pomocy w potrzebie, co jest konieczne w wyprowadzaniu wzajemnych relacji z innymi narodami na prostą. Na zasadzie partnerskiej równości.

Alicja Farmus

Toronto, 17 lipca, 2023