Jak już wcześniej wspomniałem, obszar Kilimandżaro jest naszpikowany wieloma atrakcjami. Niektóre z nich są tak blisko siebie – jak na przykład Narodowe Parki Lake Manyara i Tarangire, że  dzieli je tylko rzeka, a właściwie sącząca się woda pomiędzy piaszczystymi łachami.

To jednak wodne „sączysko” jest nie tylko granicą dwóch narodowych parków ale i warunkiem przeżycia wielu zwierząt zamieszkujących ten obszar.

Często widziałem słonie, które mozolnie sączyły wodę swoimi trąbami, aby polać swoje grzbiety i zapobiec spaleniu skóry. Tereny te są blisko równika, a więc promienie słoneczne padają prawie pionowo, przez co ich działanie jest o wiele silniejsze, niż gdzieś tam w Kanadzie lub Polsce. Nawet kilka tygodni po powrocie do domu schodziła mi skóra w miejscach, w których nigdy bym się tego nie spodziewał. No cóż, nie chodziłem tam nago, a jednak…

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Oba parki są częścią Wielkich Rowów Afrykańskich we wschodniej Afryce, które są rowami tektonicznymi powstałymi na skutek oddalania się płyty afrykańskiej od płyty arabskiej co prowadzi do powolnego oddzielania się płyty afrykańskiej od płyty arabskiej i somalijskiej. Przedłużeniem Wielkich Rowów Afrykańskich jest rów Morza Czerwonego i Rów Jordanu. Długość całego układu Wielkich Rowów Afrykańskich od Syrii do Mozambiku wynosi około 6 tysięcy km. Powstały one w wyniku ruchów tektonicznych i wylewów lawy – są formą doliny ryftowej. Ich rozwój zaczął się około 35 mln lat temu w rejonie Morza Czerwonego i polegał na odsuwaniu się płyty litosferycznej, na której leży kontynent afrykański, od płyty Półwyspu Arabskiego i reszty Azji; postępował stopniowo ku południowi, gdzie wschodnia Afryka zaczęła się oddzielać od pozostałej części kontynentu około 15 mln lat temu. Grupę jezior Wielkiego Rowu Afrykańskiego wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

•••

Wyjechaliśmy z Mambo Arusha Hostel jeszcze po ciemku. Wywalczyłem sobie miejsce obok kierowcy i to było moim wspaniałym sukcesem w Tanzanii. Zawsze potem powoływałem się na to postanowienie.

Prawda jest taka, że nie mogłem się wcisnąć na jakiekolwiek siedzenie w tylnej części jeepa (a właściwie toyoty w stylu jeepa). Obok kierowcy miałem też możliwość stania na siedzeniu i otwarcia okna w dachu aby obserwować i robić zdjęcia będąc jednocześnie bezpiecznym w około 1.5-metrowej odległości od  od zupełnie dzikich lwów. Lwy jednak były bezpieczne, bo były najedzone i szukały chłodu na spanie i miały w nosie pojazdy pełne ludzi.

Parki Lake Manyara i Tarangire choć tak blisko siebie, różnią się zdecydowanie.

Park Tarangire to malownicze pagórki, czasami dosyć strome. W sumie to obszar wspaniałych krajobrazów i wielkich stad dzikich zwierząt. Słonie próbujące ochłodzić swe grzbiety polewając je wodą z sączyska, czy olbrzymie stada zebr i antylop, którym nigdy nie jest za gorąco. Roślinność to głównie akacje w formie drzew lub krzewów. Drzewa mają wysokie pnie i gdzieś tam pod niebem są liście i kwiaty.

Czemu tak jest? Ponieważ akacja to przysmak żyraf dlatego żyrafy mają długie szyje bo próbują dosięgnąć swych smakołyków.

Tereny wokół Parku Lake Manyara są zupełnie płaskie i okupowane są przez olbrzymie stada flamingów i pelikanów, które wyglądają jak białe obłoki leżące na ziemi.