Po ostrej krytyce ze strony premiera i organizacji broniącej praw sikhów RCMP zaczęło wycofywać się z odsuwania brodatych funkcjonariuszy od działań na “pierwszej linii” i przenoszenia ich do prac biurowych lub innych mniej krytycznych zadań.

World Sikh Organization i emerytowany szef policji z West Vancouver, Kash Heed, zaczęli nagłaśniać sprawę, gdy odkryli, że oficerowie korzystający z przyzwolenia na noszenie brody ze względów religijnych wbrew swojej woli mają zmieniany zakres obowiązków. RCMP twierdziło, że broda uniemożliwia wystarczająco szczelne przyleganie maseczki. Kwestia ta nie stanowiła w ogóle problemu w innych jurysdykcjach.

Następnie premier Justin Trudeau i minister bezpieczeństwa publicznego nakazali policji wypracowanie tymczasowego rozwiązania.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

RCMP zgodziło się więc na powrót brodatych policjantów do poprzednich obowiązków, ale zaznaczyło, że będą mogli działać tylko w sytuacjach niskiego ryzyka ekspozycji na koronawirusa lub gdy będą im towarzyszyć inni funkcjonariusze. Policja podkreśla, że przede wszystkim nie chce narażać na zakażenie ani policjantów, ani społeczeństwa. Decyzje o powrocie do obowiązków funkcjonariuszy “pierwszej linii” będą podejmować ich dowódcy oraz sami policjanci.

RCMP oprócz tego stara się znaleźć odpowiedni krój maski, który będzie spełniał wytyczne kanadyjskiego kodeksu pracy.