Pacjenci w Manitobie cierpią i umierają na choroby niezwiązane z koronawirusem, czekając na miejsce w szpitalach przepełnionych z powodu COVID-19, biją na alarm lekarze z prowincji. Grupa lekarzy różnych specjalizacji domaga się od rządu wydania nakazu pozostawania w domu i zamknięcia przedsiębiorstw, których działanie jest uznawane za niekonieczne. Anestezjolog dr Eric Jacobsohn mówi, że oczekując na operacje kardiologiczne zmarło sześciu pacjentów.

Lekarze podkreślają, że teraz trzeba robić wszystko, by powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Szpitale są przepełnione chorymi na COVID-19 w stanie krytycznym. Potrzeba czasu, by sytuacja zaczęła się stabilizować. Obecnie istnieje ryzyko, że służba zdrowia nie będzie w stanie zapewnić chorym należytej opieki. Zagrożone są osoby z chorobami przewlekłymi, te z nowotworami w początkowych fazach, które musza być zdiagnozowane, a także te wymagające natychmiastowej operacji.

Ludzie, którzy trafiają do szpitali, zarażają się koronawirusem w pracy, w szkole, w centrach handlowych – czyli w miejscach, do których muszą chodzić lub do których mogą chodzić. Lekarze zaznaczają, że obecne środki okazują się niewystarczające, by zażegnać kryzys.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W poniedziałek na intensywnej terapii przebywało 88 pacjentów z COVID-19. 14 z nich przewieziono do Ontario, by zwolnić miejsca w Manitobie.

Autorzy apelu do prowincji domagają się również wprowadzenia obowiązkowego, a nie dobrowolnego, płatnego zwolnienia chorobowego, tak jak w innych prowincjach. Na razie na początku maja rząd Manitoby ogłosił, że pracodawcy, którzy nie płacą swoim pracownikom chorobowego, będą otrzymywać 600 dol. na osobę, by pokryć koszt jej nieobecności z powodu COVID-19 przez pięć pełnych dni. Zwolnienie chorobowe na COVID-19 będzie przysługiwać na wykonanie testu pod kątem koronawirusa, na szczepienie, na skutki uboczne szczepienia, na okres izolacji po pozytywnym wyniku testu lub na opiekę nad bliską osobą w wymienionych przypadkach.

Na koniec lekarze apelują do mieszkańców Manitoby, by zadbali o swoje bezpieczeństwo, by starali się zostać w domu, nawet jeśli rząd tego nie wymaga.