Liberałowie ociągają się z bojkotem chińskich towarów po tym, jak ujawniono, że maski wyprodukowane w Chinach były rozdawane parlamentarzystom.

Według Blacklock’s Reporter, kilku liberalnych posłów sprzeciwiło się sugestiom opozycji, aby zakazać importu chińskich środków ochrony osobistej (PPE).

W rezultacie wniosek konserwatystów wzywający rząd federalny do używania wyłącznie kanadyjskich antypandemicznych środków ochrony indywidualnej nie został przyjęty w komisji spraw bieżących Izby Gmin.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Senat i Izba Reprezentantów USA wprowadziły niedawno  zakaz importu towarów chińskich wytwarzanych w autonomicznym regionie Sinkiang-Ujgur, powołując się na obawy związane z prawami człowieka.

Na początku tego miesiąca poinformowano, że maski wykonane przez chińską firmę JinJiang Jujia Environmental Technology Company są wręczane parlamentarzystom w Kanadzie.

Dzieje się tak pomimo tego, że rząd kanadyjski wydaje setki milionów dolarów w formie dotacji i zamówień publicznych na lokalnych i północnoamerykańskich producentów zaopatrzenia medycznego.

Konserwatyści ostro skrytykowali rząd federalny za to, że nie pozyskiwał środków ochrony osobistej z licznych kanadyjskich źródeł.

Pomimo  presji ze strony Bloku Quebeckiego i NDP, liberałowie twierdzili, że będą musieli dokładniej zbadać  kwestię, zanim podejmą decyzję o bojkocie chińskich towarów.

„Ta komisja nie ustaliła żadnego faktu. Nie było  zeznań świadków, które potwierdzałyby te ustalenia” – powiedział poseł liberałów Irek Kusmierczyk.

„Na pudełku jest napisane „Made in China”. Nie wiem, ilu świadków potrzebujemy” – odpowiedziała posłanka Bloc Québécois, Julie Vignola.