Seria billboardów na stacjach metra w Toronto zachęca sfrustrowanym wysokimi cenami nieruchomości młodym ludziom – przeprowadzkę do Alberty.

„Większy dom. Bliżej pracy” – czytamy na jednym z billboardów na stacji Yonge-Bloor z  wizerunkiem rowerzysty. Inny mówi: „Inżynier, księgowy i hydraulik  wszyscy dostaną pracę od ręki.

U dołu każdego billboardu hasło „Alberta wzywa” wskazuje na rozwiązanie problemów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Nowa kampania reklamowa rządu Alberty kosztuje 2,6 miliona dolarów i ma na celu zwabić ludzi z Toronto.

Na początku tego tygodnia premier Alberty, Jason Kenney, osobiście przekazał to zaproszenie w Toronto.

„W tym kraju jest miejsce, w którym możesz sobie pozwolić na zakup domu” – powiedział Kenney. „To miejsce nazywa się Alberta”.

Według Kenneya, dom wolnostojący w Greater Toronto Area kosztuje średnio 1,2 miliona dolarów, w porównaniu do 425 000 dolarów w Calgary i 360 000 dolarów w Edmonton.