Podczas czwartkowych uroczystości pogrzebowych Benedykta XVI była mniej niż połowa z tego, co można było zobaczyć podczas uroczystości pogrzebowych Jana Pawła II – powiedziała korespondentowi PAP Polka, która od kilkudziesięciu lat mieszka w Rzymie.]

 

Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych Benedykta XVI i zabraniu trumny z jego ciałem do grobu w Grotach Watykańskich wierni zaczęli opuszczać plac Świętego Piotra. Polscy pielgrzymi, słysząc znajomy język, zaczęli łączyć się w grupki.

„Zapłaciliśmy ponad dwa tysiące złotych za bilet, ale byliśmy zdecydowani przyjechać” – powiedziało polskie małżeństwo, które do Rzymu przyleciało ze Śląska.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

“Santo subito!”

Zaraz po nabożeństwie podniosły się nieliczne okrzyki „Santo subito!”, których jednak większość wiernych nie podchwyciła. Kiedy trumna z ciałem papieża była wynoszona, ograniczyli się oni do oklasków, cześć z nich zaczęła skandować: „Benedetto! Benedetto!”.

Na placu pojawiły się też flagi, ale służby porządkowe poprosiły o ich opuszczenie w trakcie mszy. Były flagi polskie, niemieckie, francuskie.

Ludzie samodzielnie przestawiali krzesełka, które przeszkadzają w wydostaniu się z placu.

Z Watykanu Marcin Furdyna (PAP)

mj/