W orędziu noworocznym prezydent RP Andrzej Duda zapowiedział, że będzie przeciwstawiał się rządowi w jego niekonstytucyjnych działaniach.

(…)

Mamy do czynienia z nową sytuacja w polskiej polityce. Prezydent i rząd są z innych obozów politycznych. To normalne w demokracji. Ale w demokracji trzeba przestrzegać Konstytucji, zasad państwa prawa i dobrych politycznych obyczajów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Niestety w ostatnich dniach koalicja rządowa próbując przejąć media publiczne złamała te zasady. Po raz pierwszy w wolnej Polsce po 1989 roku doszło do próby siłowego przejęcia mediów publicznych, wyłączono sygnał telewizyjny niektórych kanałów, a programy informacyjne przestały nadawać. Wreszcie postawiono Telewizję Polską, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową w stan likwidacji.

Chciałbym to wyraźnie powiedzieć: ––rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie Konstytucji. A z taką sytuacją mamy obecnie, niestety, do czynienia.  

Poważny niepokój budzą także kolejne zapowiedzi podejmowania ważnych decyzji za pomocą sejmowych uchwał. Uchwały sejmu nie mają mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkami dla obywateli. Takie działania również w rażący sposób są sprzeczne z Konstytucją. Jeżeli dziś zgodzimy się na takie praktyki, w przyszłości każda nowa większość parlamentarna będzie mogła w ten sposób postępować.

Jako Prezydent Rzeczypospolitej będę się z całą mocą i zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami przeciwstawiał takim działaniom. Dlatego wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne. To powinny być Wasze polityczne postanowienia noworoczne!

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: chaos prawny oraz konflikt wewnętrzny w Polsce prowadzi do osłabienia naszego państwa, a w konsekwencji osłabienia naszego bezpieczeństwa. Mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją. Doskonale ją pamiętam, gdyż byłem ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy Donald Tusk stał poprzednio na czele rządu.

Wyciągnąłem z tamtej sytuacji wnioski. Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał!

Na koniec prezydent złożył życzenia:

 

Pomimo wielkich emocji, jakie mamy w polskiej polityce, licznych niepokojów na świecie i wielkiego dramatu wojny, która rozgrywa się za naszą wschodnią granicą, niech to będzie dla Polski, dla polskich spraw i polskich rodzin dobry rok. Niech to będzie dla Państwa dobry rok w życiu osobistym i zawodowym.

Życzę Państwu zdrowia, szczęścia, miłości i spokoju.

Szczęśliwego Nowego Roku!


Premier Tusk skomentował: