Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (31)
W takim razie, jego powołanie do życia misyjnego nie miałoby żadnego sensu, bo od początku wiązało się tylko i wyłącznie z pomocą chorym.
Z drugiej...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (7)
Odwrócił się żywo do siedzącego rodzeństwa i powiedział: - Słuchajcie - zaraz przyniosę te papiery tatusia i wszyscy je przeczytamy. Naprawdę nie wiem co...
Wojciech Antczak: ANGIELSKI JAKO DRUGI JĘZYK (6)
- Masz wątpliwości?! Jeszcze Polska nie zginęła!
- Daj spokój, tata... daj spokój! - powiedział podnosząc kieliszek z resztką koniaku. - Musisz wiedzieć tato, że...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (8)
W zimie stary Mariańcio przywoził do niej parę fur lodu, który wyrąbywał na rzece. Pewnie, że nie sam. To była ciężka praca - za...
Marcin Baraniecki: Dyskretny “urok” starości (27)
A kiedyś dodał:
-Ty to masz szczęście! Też bym tak chciał!
Kiedyś - gdy obaj byliśmy jeszcze w szkołach - on w zawodówce na ul. Żywnego,...
Książka Babci (36) Paka III Wielkie turnieje guzikarskie
Jacek już jako mały, 5 czy 6-letni, szkrab objawiał wielki pęd do podróży. Pewnego dnia zginął. Po długim poszukiwaniu znaleziono go siedzącego daleko od...
Z cyklu NASZE LOSY – Dziennik Leszka Dacko: Pan Adam
Pan Adam z Calgary podsyła plik zdjęć rodzinnych i robi się nostalgicznie.
Spotkaliśmy się z Anią i Adamem latem w 84-tym roku w Latinie. My...
Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (14)
-Widzisz Wiciunia - z tym Sobolem to ja się znałam jeszcze za okupacji i wiem, że on niejednego Żyda do getta wpakował. To wiem...
Baraniecki: Poproszę duży winiak (6)
O tym czym jest więzienie na Pawiaku wiedzieli wszyscy i Witek też, ale pomimo okropnych, przerażających o nim wieści, w pierwszych godzinach w zimnej...
Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (18)
Widząc go w sędziowskim składzie w więzieniu na Ratuszowej, mógł się domyślać, że Tadzio jakimiś drogami dostał się do Związku Sowieckiego, gdzie wstąpił w...

































































