Marcin Baraniecki: KAPO (9)
Tak minął rok, a minął tak dobrze, że w klasyfikacji wyników w nauce, okazało się, że jest na pierwszym miejscu. Był prymusem, a wraz...
Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Kocia wiara (5)
-Dajcie już spokój - lepiej nie gadajcie, żeby was tak jak Kokunichę nie zabrali. Wielga się osoba z tej naszej Kokuczki zrobiła. Oficyjerem jest...
Marcin Baraniecki: Dyskretny “urok” starości (33)
W parę dni potem siedzieliśmy już na motorze - Zbyszek za kierownicą, ja w koszu a przed nami wiła się otwarta droga a ja...
Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Kocia wiara (6)
W miarę zbliżania się gości, zdjął szerokim, staroświeckim ruchem kapelusz i trzymał go przy piersi.
Pani Dornicka wyciągnęła rękę, a pan Ullman uścisnął ją z...
Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (2)
Jak daleko odszedłem od tego wszystkiego! Choć jednocześnie wydaje mi się, że opuściłem ten, tak dobrze znany mi świat, niedawno.
Szkoda słów!
W drodze powrotnej. Pijany...
Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Kocia wiara (4)
I właśnie w taki czas zaszło coś, czego nikt jeszcze na wsi nie znał, a co miało się odbić szerokim i bolesnym echem wśród...
Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (8)
Witek widział ich w „Dziedzilli” i przed oczami stawał mu trup zabitego w Sochaczewie sołdata, który napastował jego Ziutkę. Te same kałmuckie gęby z...
Marcin Baraniecki: KAPO (16)
Ta kartka nigdy nie doszła, bo w ogólnym podekscytowaniu zaadresował ją do ich opuszczonego mieszkania na Fałata. Sekundę po wrzuceniu kartki zorientował się, że...
Marcin Baraniecki: KAPO (25)
Jechał do Polski, o której pisano, że po raz pierwszy od zakończenia wojny jej ekonomia skurczyła się, że występują ogromne braki w zaopatrzeniu w...
Książka Babci (10) Ciocia Tomiakowa znalazła się kiedyś nie na tym...
Tadeusz rysował, pisał, robił dekoracje, był wszechstronnie dowcipny, nikt nie był pewny dnia ani godziny, jeśli chodzi o jego pomysły. Były bardzo wesołe, nigdy...