Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (23)

0
- Kutyrba jestem - przedstawił się Witkowi. Widzi pan - jest taka rzecz - mam nad Wisłą piękny ośrodek z restauracją, przystanią i kortami...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (27)

0
Tym razem było podobnie i podobnie jak Elza i mama wtedy, tak i teraz, tym razem Renia z mamą, rzuciły się na chłopca z...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (13)

0
        Niewątpliwie jest to działanie jakiegoś biesa lub innego, złego ducha, a może nawet sprowokowanego przeze mnie, kiedy nachodziły mnie te złe myśli? Cholera, niedobrze!         Poza...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (11)

0
        Ruszamy z B-ką, Grz. i Zby. do autobusu. Później jedziemy metrem na Manhattan. W sklepiku przy metrze kupuję paczkę „winstonów - 100’s” i okazuje...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (12)

0
        Posłusznie wykonuję ich polecenie. Wtedy pyta mnie jeden z nich: „What you want?!”. Mówię im, że się zgubiłem i chcę wjechać na Flatbush, a...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (7)

0
        Dzwoniła A. Ciągle nie wie, kiedy ma pójść na ten cholerny zabieg. Poradziłem jej, żeby jak najostrzej zwróciła się do pielegniarki oddziałowej! Być może...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (9)

0
        Nieraz siedzę aż do „po północy” i wcale nie odnoszę wrażenia, żeby to było tak strasznie późno jak kiedyś, kiedy to była „głęboka” noc....

Wojciech Antczak: ANGIELSKI JAKO DRUGI JĘZYK

0
Z tym całym pójściem do szkoły to był pomysł jego synowej, Mariolki, bo wcześniej Mariusz obiecywał mu, że jak tylko tu do nich przyjedzie,...

Wojciech Antczak: Dziennik Błędnego Rycerza (2)

0
        Jak daleko odszedłem od tego wszystkiego! Choć jednocześnie wydaje mi się, że opuściłem ten, tak dobrze znany mi świat, niedawno. Szkoda słów!         W drodze powrotnej. Pijany...

Wojciech Antczak: ANGIELSKI JAKO DRUGI JĘZYK (6)

0
        - Masz wątpliwości?! Jeszcze Polska nie zginęła!         - Daj spokój, tata... daj spokój! - powiedział podnosząc kieliszek z resztką koniaku. - Musisz wiedzieć tato, że...