Strona główna Tagi Lektury

Tag: lektury

Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Grzech Szymona Kaltera (2)

0
Na domiar wszystkiego, w 1921 roku Szymon porzucił wiarę ojców swoich, przyjął Sakrament Chrztu świętego w kościele katolickim i dla żydowskiej społeczności przestał być...

Marcin Baraniecki: TRYPTYK PODKARPACKI: Grzech Szymona Kaltera (1)

0
W miasteczku mówiono, że Szymon Kalter zabił swojego ojca. To była stara plotka, którą wszyscy słyszeli, znali i powtarzali.  W swoim czasie, zaraz po...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (20)

0
Roma zaświeciła lampą do wnętrza. Oczom całej czwórki ukazały się trzy rzędy woreczków. W każdym rzędzie dziesięć woreczków, każdy przewiązany grubym sznurkiem i opatrzony...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (19)

0
- No tak - brnęła dalej Roma i już sama nie wiedziała co mówi - mówił, że pan jest uczciwym kupcem! - Tak jest droga...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (18)

0
W pół roku po wypadku Rysiak Pańczak obudził się z letargu-marazmu i postanowił “wziąć byka za rogi”. A że twardy był z niego chłopak...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (17)

0
Z tych “nerwów” Roma poszła do spiżarni nalać sobie kieliszek dereniówki. Szybko wypiła i dla niepoznaki wzięła ze sobą garnek ze śmietaną - niby...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (16)

0
- Może tam jakie dolary są albo co ważniejsze jakaś fotografia - mówiła łamiącym się ze wzruszenia głosem. Pani Wanda też przydreptała ze swojej...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (15)

0
Do Ryśka wszyscy mówili Rysiak. W czasie wojny jako młody chłopak czepiał się chłopaków z NSZ i podobno przeszedł tam niejedno. Jego ojca -...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (14)

0
Po ich wyjeździe Karol udał się do mamy. Lubił zasięgnąć jej opinii a teraz naprawdę czuł się skotłowany i zagubiony. Mama to mama -...

Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (13)

0
- Kto cię tu będzie rewidował? I po co? Dziadostwo tu wszędzie! Stare graty... Staszek machnął laską i walnął ze złością w ścianę. Właśnie...