Airbus SE i Boeing Co. noszą się z zamiarem wycofania się z przetargu na nowe myśliwce dla kanadyjskiego wojska. Firmy ponoć twierdzą, że przetarg jest ustawiony pod Lockheed Martin Corp., podają dwa źródła związane z Airbusem i Boeingiem. Rząd federalny ma ogłosić otwarcie naboru ofert w przyszłym tygodniu. Opublikuje wtedy ostateczną listę wymagań stawianych dostawcy 88 nowych samolotów, które mają być dostarczane przez kilka lat począwszy od roku 2025. Kontrakt ma mieć wartość od 15 do 19 miliardów dolarów.

Boeing I Airbus wystosowały oficjalne pismo do Ottawy, w którym piszą o dotychczas stawianych wymaganiach. Czwartym producentem, który szykuje ofertę, jest szwedzki Saab AB. Pat Finn, wyższy urzędnik z ministerstwa obrony, potwierdził, że jedna z czterech firm zainteresowanych kontraktem przysłała pismo. Nie zdradził jednak, która. Dodał, że rozmowy są prowadzone ze wszystkimi czterema i zdarzały się deklaracje o niezłożeniu oferty, jeśli jakieś wymagania nie zostaną zmienione.

W maju rząd federalny zmienił zasady, tak by Lockheed Martin mógł przystąpić do konkursu ofert. Boeing publicznie wtedy stwierdził, że jest zaskoczony decyzją Ottawy.


PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU