W Montreal Jewish Hospital uruchomiono leczenie pacjentów z COVID-19 chlorochiną, lekiem stosowanym w leczeniu malarii od 1934 roku. Niedawno pojawiły się spekulacje, że może być również skuteczna w zapobieganiu i leczeniu COVID-19.

W czwartek podczas konferencji prasowej w Białym Domu prezydent Donald Trump ogłosił, że FDA ma w przyspieszonym trybie potwierdzić przydatność chlorochiny w leczeniu koronawirusa, a leczenie zostanie wprowadzone “prawie natychmiast”. Gigant farmaceutyczny Bayer oświadczył, że przekaże miliony jednostek chlorochiny do walki z pandemią.

Leku używały Chiny, Korea Południowa i Indie – kraje, którym prawdopodobnie udało się zapanować nad koronawirusem. Na początku marca New York Post opublikował artykuł na temat pacjenta leczonego chlorochiną. James Cai, mieszkający w New Jersey Amerykanin chińskiego pochodzenia, zachorował na COVID-19 i uważa, że przeżył tylko dlatego, że jego rodzina skontaktowała się z personelem medycznym w Wuhan, który poradził natychmiastowe rozpoczęcie kuracji chlorochiną.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Chlorochina nie jest używana we Włoszech. Została natomiast zatwierdzona przez Belgię jako lek, który może być stosowany w leczeniu COVID-19.