Z badań zespołu naukowców Uniwersytetu Harvarda wynika, że mieszkańcy terenów z gorszą jakością powietrza są narażeni na cięższy przebieg choroby spowodowanej koronawirusem – poinformował w czwartek “Der Spiegel”.
Zespół prowadzony przez dr Francescę Dominici, naukowca Uniwersytetu Harvarda, zbadał w 3080 amerykańskich hrabstwach (powiatach) zależność pomiędzy jakością powietrza, a współczynnikiem śmiertelności u osób zakażonych koronawirusem – przekazał w czwartek “Der Spiegel”.

Z badań wynika, że osoby oddychające zanieczyszczonym powietrzem są bardziej narażone na ciężki przebieg choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2.

Naukowcy ustalili, że nawet niewielkie różnice w jakości powietrza mogą mieć duży wpływ na zdrowie potencjalnie zakażonych. “Stwierdziliśmy, że wzrost o jeden mikrogram drobnych cząstek stałych na metr sześcienny powietrza zwiększa śmiertelność przy infekcji COVID-19 średnio o 15 proc.” – niemiecki magazyn cytuje wyniki naukowców.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Badanie nie zostało jeszcze zrecenzowane i opublikowane w żadnym magazynie naukowym, ale zostało przedłożone do przeglądu w “The New England Journal of Medicine”. (PAP)

lugr/ jar/