Porozumienia zawierane w Brukseli to jest zdrada polskiego górnictwa i polskiej branży energetycznej, ale też kolejne szalone podwyżki cen prądu” – oświadczył poseł Konfederacji Robert Winnicki.

Powołany przez działające na Śląsku związki zawodowe Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i delegacja rządowa podpisały porozumienie ws. zasad i tempa transformacji górnictwa – poinformowali przedstawiciele stron. Ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Polsce ma zakończyć działalność w 2049 r.

“To jest zdrada polskiego górnictwa również przez związki zawodowe poukładane z rządem. To z czym mamy do czynienia w ostatnim tygodniu, według dostępnych nam informacji, nosi znamiona teatru politycznego, gdzie rękami związkowców będzie przyklepywana likwidacja polskiego górnictwa” – oświadczył Winnicki podczas konferencji prasowej w Sejmie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

“Jeśli chcecie walczyć o swoje miejsca pracy, ale też o rozumną transformację energetyczną Polski, nie oglądajcie się na związki zawodowe, bo one wielokrotnie udowodniły, że w tej branży los związkowca jest ważniejszy, niż los górnika, pracownika, robotnika. Dziś musimy powiedzieć, że nie chcemy regulacji unijnych, nie chcemy pakietu klimatycznego” – podkreślił poseł. Zapewnił, że Konfederacja “jest gotowa wspomóc” tych górników, którzy nie będą oglądali się na związki zawodowe.

Winnicki skrytykował też “politykę klimatyczną Unii Europejskiej, dyktowaną przez francuskie lobby atomowe i niemieckie lobby wiatrakowe”. Przekonywał, że wobec takiej polityki UE, “rząd PiS-u składa całkowitą kapitulację”. “Porozumienia zawierane w Brukseli to jest zdrada polskiego górnictwa i polskiej branży energetycznej, ale też kolejne szalone podwyżki cen prądu” – oświadczył polityk.

Przyznał, że energetyka wymaga transformacji. “Jesteśmy otwarci na odnawialne źródła energii” – zaznaczył. Dodał jednocześnie, że nie zaspokoją one wszystkich potrzeb, więc – jak mówił – “alternatywą dla górnictwa węgla jest wyłącznie elektrownia atomowa, której w Polsce kolejny rok, kolejną dekadę się nie buduje”.

 

Powołany przez działające na Śląsku związki zawodowe Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i delegacja rządowa podpisały porozumienie ws. zasad i tempa transformacji górnictwa – poinformowali przedstawiciele stron. Ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Polsce ma zakończyć działalność w 2049 r.

Negocjacje trwały z przerwami od minionego wtorku. Treść porozumienia ma być teraz notyfikowana w Komisji Europejskiej.

Przewodniczący delegacji rządowej, wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa, Artur Soboń ocenił, że porozumienie określa model “uczciwej, sprawiedliwej drogi do transformacji polskiego górnictwa i energetyki”.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ocenił porozumienie pozytywnie, choć zaznaczył, że de facto oznacza ono zgodę na likwidację – w perspektywie wieloletniej – polskiego górnictwa.

“Podpisaliśmy likwidację jednej z najważniejszych branż w historii Rzeczpospolitej Polskiej” – powiedział Kolorz, wskazując, iż zgodnie z porozumieniem, ostatnia kopalnia przestanie wydobywać węgiel w 2049 r. Do tego czasu górnictwo ma być subsydiowane przez państwo.

Negocjacje porozumienia trwały z przerwami od minionego wtorku. Podczas kilku tur rozmów porozumiano się co do zasad transformacji, jednak jeszcze minionej nocy sporny pozostawał jej harmonogram, czyli czas działania poszczególnych kopalń. Strony miały wrócić do rozmów w piątek w południe, jednak już przed wyznaczoną godziną spotkania udało się uzgodnić sporne kwestie. Krótko po południu ogłoszono wypracowanie porozumienia.

Już wcześniej informowano, że strony zgodziły się, iż transformacja górnictwa ma być rozłożona na wiele lat, a górnicy dołowi mają mieć gwarancję pracy w kopalniach do emerytury.

Wypracowanie porozumienia kończy trwający od poniedziałku podziemny protest w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Według danych spółki, rano uczestniczyło w nim 215 osób ze wszystkich kopalń PGG. Związkowcy odwołali też zaplanowaną na piątkowe popołudnie manifestację w Rudzie Śląskiej.(PAP)

 

pap