“Nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny” – ogłosił w czwartek wieczorem (12 listopada) na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. “Kochani – wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym! Dyscyplina działa! Dlatego wciąż proszę i będę prosił – zostańmy w domu” – zaapelował szef rządu.​Premier zaznaczył na początku swego wpisu, że ma do przekazania “dobrą wiadomość”.

“W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń zaczęła spadać! Choć stosunek zakażonych – 65/100 000 mieszkańców to wciąż dużo, to jednak pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, że nasza strategia i obostrzenia zaczynają przynosić skutek” – wskazał. Jak podkreślił, oznacza to, że nie trzeba “wprowadzać narodowej kwarantanny”.

“Po konsultacjach z Radą Medyczną ustaliliśmy, że jeżeli liczba zakażeń utrzyma się na podobnym poziomie – bardziej radykalne kroki nie będą potrzebne” – dodał.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Szef rządu poprosił jednak, by wciąż przestrzegać zaleceń.

“Kochani – wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym! Dyscyplina działa! Dlatego wciąż proszę i będę prosił – zostańmy w domu” – zaapelował. Podkreślił, że zasada jest prosta – im mniej kontaktów społecznych, tym większa szansa na wyhamowanie epidemii.

“Wygraliśmy pierwszą bitwę w wojnie z drugą falą pandemii. Przed nami jeszcze długa walka, ale jedno jest pewne – razem ją wygramy!” – zakończył szef rządu.

 

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-mateusz-morawiecki-nie-musimy-wprowadzac-narodowej-kwarantan,nId,4850964#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome