Radny okręgu 12 w Toronto, Josh Matlow, proponuje uruchomienie projektu pilotażowego, w ramach którego latem dozwolone byłoby picie alkoholu w miejskich parkach i na plażach. Alkohol mógłby być konsumowany w godzinach od 11 rano do 9 wieczorem, tylko w tych parkach i na tych plażach, gdzie mieszkańcy mają dostęp do toalet.

Matlow przedstawił swoją propozycję w liście do komisji infrastruktury i środowiska. Komisja zajmie się pomysłem podczas posiedzenia 28 kwietnia.

Projekt miałby się rozpocząć 21 maja i zakończyć 31 października. Ma być nastawiony na konsumpcję piwa, wina i cydru, jako że miasto zakazuje publicznej konsumpcji napojów zawierających powyżej 15 proc. alkoholu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Matlow podkreśla, że weszliśmy w drugi rok pandemii i trzeba wziąć pod uwagę, że ludzie będą chcieli się socjalizować. Teraz od radnych zależy, jakie będą możliwości tej socjalizacji. Trzeba zadbać o to, by socjalizacja mogła przebiegać w najbezpieczniejszy możliwy sposób. A najłatwiej zarazić się koronawirusem w zamkniętym pomieszczeniu. Nie każdy ma tyle szczęścia, by móc pić piwo w ogródku czy na tarasie.

W zeszłym roku Vancouver wprowadziło podobny projekt pilotażowy w dziewięciu parkach miejskich. Inicjatywa powróci prawdopodobnie też w tym roku.

Obecnie w Toronto osobom przyłapanym w publicznym parku z otwartą butelką alkoholu grozi kara w wysokości 300 dolarów.