Premier Doug Ford ogłosił we wtorek decyzję o podniesieniu płacy minimalnej w Ontario, od 1 stycznia minimalna płaca  wzrośnie do 15 dolarów za godzinę, a następnie będzie rosła zgodnie ze stopą inflacji.

Płaca minimalna w Ontario wynosi obecnie 14,35 dol. za godzinę.

Dan Kelly, prezes i dyrektor generalny Kanadyjskiej Federacji Niezależnych Przedsiębiorców, (CFIB) ostro skrytykował Forda na Twitterze ostrzegając, że podniesienie płacy minimalnej zaszkodzi zwłaszcza małym firmom, które zmagają się ze skutkami

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Sądziłem, że Ford pomoże małym firmom przetrwać po pandemii i przestanie schlebiać związkom zawodowym w Ontario” – powiedział Kelly.

Obecnie tylko 37 procent małych firm w Ontario powróciło do normalnego poziomu sprzedaży po pandemii.

Zdaniem ekspertów podniesienie płacy minimalnej wpisuje się w perspektywę  stałego wzrostu inflacji

Z kolei Ryan Mallough, starszy dyrektor CFIB ds. Prowincji Ontario, powiedział CityNews, że podwyżka płac „przyszła znikąd;  nie było konsultacji ani ostrzeżenia”.

Mallough twierdzi, że ucierpi w jej rezultacie wiele małych firm, zwłaszcza tych z branży hotelarskiej

„To naprawdę gorzka pigułka do przełknięcia, gdy zbliżamy się do bardzo ważnego sezonu świątecznego” – powiedział.

Jego zdaniem, po pandemii COVID-19 wiele firm będzie miało trudności, by poradzić sobie z dodatkowymi kosztami.

c