Zabójca 14-letniego Devana Selveya, który obecnie ma 16 lat, za dwa lata będzie mógł wyjść na wolność. Do zdarzenia doszło w 2019 roku. Teraz nastolatek został skazany na siedem lat więzienia, ale sąd uwzględnił mu czas spędzony do tej pory w areszcie. Potem trzy lata spędzi pod nadzorem. Siedem lat to zgodnie z Youth Criminal Justice Act maksymalny wyrok dla osoby niepełnoletniej, która popełniła zabójstwo drugiego stopnia.

Rodzina i przyjaciele Devana Selveya nie kryli rozczarowania wyrokiem.

Chłopak zginął 7 października 2019 roku przed swoją szkołą – Sir Winston Churchill Secondary School w Hamilton. Selvay i jego kolega zauważyli przed szkołą grupę nastolatków, w której miał być chłopak, który parę tygodni wcześniej ukradł rower Devana. Devan skontaktował się ze swoją siostrą i z rodzicami kolegi. Jeden z dorosłych podszedł do grupy nastolatków i doszło do kłótni. Starszy brat zabójcy użył gazu pieprzowego. Wtedy wszyscy się rozbiegli. Selvay zaczął gonić kilka osób i wtedy został dźgnięty nożem w plecy. Jego matka, Shari-Ann Selvey, jechała obok samochodem i wołała syna, by wsiadł do środka.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zabójca przyznał się do winy w listopadzie 2021 roku. Okazał żal i powiedział, że przyjmuje odpowiedzialność za to, co zrobił. W czasie dwóch lat aresztu ukończył kilka kursów licealnych.