Strona rosyjska poinformowała, że skład paliw w Sewastopolu został zaatakowany dronami i stanął w ogniu. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania. Pożar objął powierzchnię około 1000 metrów kw. Pożarowi nadano czwartą skalę trudności. Według wstępnych ustaleń nikt nie ucierpiał. Gubernator przekazał, że obiekty cywilne nie są zagrożone, ponieważ skład ropy jest oddalony od zabudowań.

 

Wicepremier Ukrainy Mychajło Fedorow skomentował sytuację zdjęciem płonącego składu z dopiskiem: “Sewastopol. Przygotowanie do sezonu wakacyjnego. Dzień dobry.”

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU