Ponad 20 osób zostało rannych podczas zajść na lotnisku w Machaczkale, stolicy Dagestanu, w większości muzułmańskiej republiki na południu Federacji Rosyjskiej – poinformowały w nocy z niedzieli na poniedziałek miejscowe władze.

Dwóch rannych jest w stanie krytycznym.

W niedzielę wieczorem czasu lokalnego kilkaset osób protestujących przeciwko przylotowi samolotu z Tel-Awiwu wdarło się na pas startowy i do terminalu lotniska w Machaczkale z zamiarem uniemożliwienia pasażerom wyjścia z maszyny.

Wcześniej w niedzielę media społecznościowe informowały, że do Dagestanu przylatuje “bezpośredni lot z Izraela” z wezwaniami do przybycia na lotnisko i niewpuszczeniem Żydów do miasta.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zgromadzeni kontrolowali samochody wyjeżdżające z lotniska w poszukiwaniu obywateli Izraela. Sprawdzali dokumenty osób znajdujących się w samochodach.

Na filmach opublikowanych w Telegramie widać było dziesiątki mężczyzn niszczących bariery, próbujących kontrolować samochody, opuszczające lotnisko lub wyważających drzwi w terminalu. Można było też zobaczyć transparent: “W Dagestanie nie ma miejsca dla zabójców dzieci”. Demonstranci krzyczeli “Allahu Akbar”.

Służby bezpieczeństwa w Machaczkale zapewniły agencję Reutera, że podczas interwencji policji pasażerowie samolotu “byli w bezpiecznym miejscu”.

Szturm na lotnisko w Machaczkale poprzedziły wydarzenia w innym mieście Dagestanu, Chasawjurcie, gdzie mieszkańcy zgromadzili się przed hotelami Flamingo i Kijów, żądając eksmisji jakoby przebywających tam “uchodźców z Izraela” – informowało Radio Swoboda.

Rosyjski niezależny portal Mediazona podał, że w porozumieniu z MSW, przedstawiciele demonstrantów weszli do hoteli i sprawdzili pokoje pod kątem obecności Izraelczyków. Okazało się, że nie ma w nich Żydów.

Następnie na drzwiach hotelu Flamingo pojawiło się oświadczenie z tekstem: “Obcokrajowcom z Izraela (Żydom) surowo zabrania się wstępu! (i nie mieszkają tutaj!)” (pisownia oryginalna – Radio Swoboda).

W sobotę w Czerkiesku, stolicy północnokaukaskiej Republiki Karaczajo-Czerkieskiej, odbył się wiec, w którym domagano się wprowadzenia zakazu wjazdu przybyszów z Izraela na teren republiki.

Według kilku kanałów Telegramu w Nalczyku w Kabardo-Bałkarii, innej republice na rosyjskim Północnym Kaukazie, niezidentyfikowane osoby wznieciły pożar na terenie budowanego żydowskiego ośrodka kulturalnego i pozostawiły napisy, wzywające do przemocy wobec Żydów.

Przywódca sąsiadującej z Dagestanem Czeczenii Ramzan Kadyrow ostro wypowiada się przeciwko Izraelowi. Na swoim kanale Telegram nazywa żołnierzy izraelskich “terrorystami i faszystami”, a ich działania w Strefie Gazy – “ludobójstwem muzułmanów”.

Izrael wezwał w niedzielę władze rosyjskie do ochrony Izraelczyków i Żydów na swoich terytoriach po doniesieniach mediów o potencjalnych represjach ze strony propalestyńskich demonstrantów w Dagestanie.

W oświadczeniu MSZ w Jerozolimie stwierdzono, że ambasador Izraela w Moskwie współpracuje z władzami rosyjskimi. “Państwo Izrael poważnie postrzega próby wyrządzenia krzywdy obywatelom Izraela i Żydom gdziekolwiek” – napisano w oświadczeniu. (PAP)

kn/