Nowy koronawirus zbiera coraz większe żniwo wśród chińskich pracowników służby zdrowia walczących na pierwszej linii, aby go zatrzymać, powiedział w piątek jeden z głównych chińskich przedstawicieli.

Chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała, że ​​w czwartek odnotowała 121 nowych zgonów i 5090 nowych przypadków koronawirusa w ChRL, zwiększając całkowitą liczbę zarażonych do 63 851 osób.

Leczonych jest około 55 748 osób, a 1380 osób zmarło z powodu wirusa, który pojawił się w grudniu w Wuhan, stolicy centralnej prowincji Hubei.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Obowiązki pracowników medycznych na froncie walki z chorobą są naprawdę bardzo trudne; ich warunki pracy i odpoczynku  ograniczone, presja psychiczna jest duża, a ryzyko infekcji wysokie” – powiedział wiceminister zdrowia Zeng Yixin na konferencji prasowej.

Chińscy urzędnicy i szpitale wielokrotnie alarmowali o braku sprzętu ochronnego, w tym masek na twarz.

Nowe dane dotyczące całkowitych infekcji nie dają żadnej nadziei, że epidemia zbliża się do szczytu, uważa Adam Kamradt-Scott, ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych w Centre for International Security Studies na University of Sydney.

„Podczas gdy chińskie władze robią wszystko, co w ich mocy, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, dość drastyczne środki, które do tej pory wdrożyły, wydają się być niewystarczające, i podjęte za późno” – dodał.

Japonia potwierdziła tymczasem swoją pierwszą śmierć koronawirusa w czwartek – jest to kobieta po osiemdziesiątce z  Kanagawa pod Tokio. Jedna osoba zmarła w Hongkongu, a jedna na Filipinach.

 

Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego ONZ przewiduje, że w pierwszym kwartale przychody globalnych linii lotniczych mogą spaść o 4 miliardy USD do 5 miliardów USD z powodu odwołań lotów związanych z wybuchem epidemii.