Departament bezpieczeństwa publicznego w Quebecu podaje, że poziomy wód w prowincji zaczęły opadać, ale nie oznacza to końca sezonu wiosennych powodzi.

Najbardziej poszkodowane są dwa regiony: Outaouais w zachodnim Quebecu i Laurentyny na północny-zachód od Montrealu. W Outaouais podtopione są 23 miejscowości, a w Laurentynach 18. Poza tym w regionie Lanaudière sąsiadującym od wschodu z Laurentynami poszkodowanych jest 15 miejscowości, a w regionie Montérégie na południe i wschód od Montrealu – 10. W całej prowincji jest to łącznie 88 miejscowości. 625 osób musiało opuścić swoje domy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rzecznik prasowy departamentu bezpieczeństwa publicznego powiedział, że sytuacja się poprawia, bo mamy poprawę pogody. Jest sucho i taka pogoda ma się utrzymać przez kilka dni. Część rzek, które wystąpiły z brzegów, odzyskała swój normalny bieg i jest w nich miejsce na przyjęcie dodatkowej wody. Wysoki stan wód utrzyma się jeszcze przez 1-2 tygonie. Rzeki mogą dodatkowo wezbrać, jeśli przyjdą opady.