W najnowszym sondażu opinii publicznej w wyścigu na burmistrza Toronto Anthony Furey zyskuje na popularności, a długoletni felietonista konserwatywnej gazety wyprzedził nawet kilku głośnych rywali.

Ankieta Forum Research opublikowana w poniedziałek pokazuje, że Olivia Chow zwiększa swoją przewagę wśród zdecydowanych wyborców, przy czym 38 procent na nią wskazuje w porównaniu z 13 procentami dla jej najbliższego rywala, byłego szefa policji Marka Saundersa. Jeden punkt za Saundersem jest radny miejski Josh Matlow z 12 procentami.

Poparcie Fureya wśród zdecydowanych wyborców jest na poziomie 10 procent, co stanowi wzrost o punkt procentowy w porównaniu z poprzednim tygodniem i przed byłą radną miejską Ana Bailão (8 procent), byłą liberalną MPP Mitzie Hunter (siedem procent) i radnym Bradem Bradfordem (Pięć procent).

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Furey, dyrektor sieci medialnej True North i były felietonista Toronto Sun, plasuje się z prawej strony. Obiecał zlikwidować miejski program RentSafe TO, oczyścić obozowiska namiotowe, porzucić plany utworzenia dwóch nowych bezpiecznych miejsc do zażywania narkotyków i zatrudnić 500 dodatkowych policjantów. Jego publiczne wystąpienia są często alarmistyczne co do przyszłości Toronto.

Powiedział, że kluczowym pytaniem w tych wyborach jest to, czy Toronto „pójdzie o krok dalej, aby być jak Seattle, San Francisco lub centrum Vancouver”,  Furey mówi, że uważa, iż ​​Toronto jest na drodze do „rozpadu miasta”.

„Ludzie kochają Toronto. To piękne miasto. Ale martwią się, że w Toronto nie czuje się już bezpiecznie. Nie wydaje się już być przystępne cenowo” – powiedział.