Policja z Calgary zaprzecza, jakoby wydała nakaz aresztowania Nathaniela Pawlowskiego, syna pastora Artura Pawłowskiego. Artur Pawłowski napisał o nakazie aresztowania 7 lipoca na Twitterze. Twierdzi, że nie trzeba było długo czekać na reakcję rządu po mocnym przemówieniu Nathaniela w Parlamencie Europejskim (4 lipca).

Policja oświadczyła, że w jej systemach nie ma żadnej wzmianki o nakazie aresztowania, a także nie ma informacji o toczących się śledztwach związanych z osobą Nathaniela Pawlowskiego.

Nathaniel Pawlowski powiedział w wywiadzie udzielony Viva Frei, że po powrocie z Belgii jego paszport został oznaczony i służba celna w Montrealu poinformowała go, że w Calgary wydano na niego nakaz aresztowania. Czyli nakaz został wydany w ciągu ostatnich kilku dni. Młody Pawlowski przypomniał, że podobna sytuacja miała miejsce w przypadku jego ojca, gdy pastor pojechał do Stanów Zjednoczonych, by mówić o tym, co robi kanadyjski rząd. Tak nas każą za mówienie o kanadyjskiej tyranii na obcej ziemi, powiedział Nathaniel Pawlowski.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zabierając głos w Brukseli Pawlowski stwierdził, że Kanada upadła i straciła swoją wolność religii i słowa, a także prawo do organizacji protestów podczas pandemii COVID-19. „Każdy, kto to robi, jest aresztowany, oskarżany i umieszczany w więzieniu jako więzień polityczny”.