Jak podają źródła Global News,  rząd Forda był zmuszony zmienić  rozporządzenie ministra w sprawie zagospodarowania przestrzennego po tym, jak deweloper otrzymał pozwolenie na budowę drapacza chmur w samym środku ścieżki podejścia międzynarodowego lotniska Pearsona.

Kilka miesięcy po wydaniu, zarządzenie dotyczące zagospodarowania przestrzennego zostało po cichu zmienione, gdy władze lotniska poinformowały rząd, że nie może pozwolić na budowę 50-piętrowego wieżowca na trasie lotów wykorzystywanej przez setki samolotów.

Ta gafa prawdopodobnie zwróci większą uwagę na korzystanie przez prowincję z rozporządzeń ministra dotyczących zagospodarowania przestrzennego, czyli MZO, kontrowersyjnego narzędzia, które pozwala prowincji na unieważnianie i zastępowanie decyzji planistycznych podjętych przez samorządy lokalne.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W maju prowincja zaskoczyła biurokratów i lokalnych polityków w Mississaudze, kiedy wydała dwa zarządzenia dotyczące zagospodarowania przestrzennego, w których pomijano lokalne przepisy planistyczne co do kilku budynków w mieście.

W ramach dwóch rozporządzeń rząd Forda podwoił wielkość inwestycji na nabrzeżu do 16 000 lokali i zezwolił na budowę wieżowców wzdłuż Hurontario Street.

 Lokalne źródło w Mississaudze powiedziały Global News, że to posunięcie było zaskoczeniem, a biurokraci dowiedzieli się o zmianach w planie z prasy.

Wniosek dotyczący jednego budynku objętego planem zagospodarowania przestrzennego – 50-piętrowego wieżowca – pochodził od dewelopera i został rozpatrzony przez rząd Forda w niecałe dwa tygodnie.

Postanowienie zezwalające na budowę w pobliżu lotniska Toronto Pearson przeszło przez Biuro Premiera i zostało przekazane Ministrowi Spraw Komunalnych i Mieszkalnictwa.

Urzędnicy lotniska Toronto Pearson zostali jednak zmuszeni do interwencji. Personel władz lotniska Greater Toronto Airport Authority,  skontaktował się z prowincją, aby wyjaśnić, że budynek znajduje się na obszarze wykorzystywanym jako tor lotów awaryjnych i że jego wysokość może mieć wpływ na działalność operacyjną.

Prowincja pozwoliła deweloperowi na budowę drapacza chmur pośrodku ścieżki schpdzenia, na najbardziej ruchliwe lotnisko w kraju.