Sygnalista z rządu Nowej Zelandii przedstawił zaskakujące oficjalne dane, z których wynika, że ​​ponad 20% obywateli kraju zmarło po otrzymaniu zastrzyku mRNA na Covid.

Podobnie jak wiele innych krajów na świecie, w ciągu ostatnich dwóch lat Nowa Zelandia doświadczyła bezprecedensowego wzrostu liczby zgonów – tzw. zgonów nadmiarowych.

Ze względu na rygorystyczne przepisy i silną presję rządu podczas pandemii Covid zdecydowana większość populacji Nowej Zelandii została w pełni zaszczepiona.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Oficjalne dane pokazują , że 95,8% kwalifikującej się populacji Nowej Zelandii w wieku 12 lat i starszych otrzymało jedną dawkę szczepionki mRNA Covid.

Natomiast oszałamiające 94,7% kwalifikującej się populacji Nowej Zelandii w wieku 12 lat i starszej uważa się za w pełni zaszczepioną.

Administrator bazy danych rządu Nowej Zelandii, który pomógł skatalogować oficjalne dane na temat zaszczepionych przedstawił bulwersujące informacje.

Sygnalista ujawnił oficjalne dane rządowe, które pokazują, że gwałtowny wzrost liczby zgonów w kraju jest powiązany z kampanią zastrzyków Covid.

Według sygnalisty-statystyka ogromna liczba zaszczepionych Nowozelandczyków już nie żyje.

Dzięki  dostępowi do informacji Smith był w stanie określić, dlaczego wkrótce po wprowadzeniu szczepionki na rynek zaczęły pojawiać się przypadki zgonów.

Specjalista IT ujawnił te rewelacje w niedawnym wywiadzie z dziennikarką śledczą Liz Gunn.

Podczas wywiadu Smith (pseudonim) omówił, w jaki sposób ustalił korelację między podanymi zastrzykami a późniejszymi zgonami. „Kiedy przeglądałem dane, co stanowi część mojej pracy, zauważyłem pewne rozbieżności w datach zgonów, ludzie umierali w ciągu tygodnia od zaszczepienia” – powiedział Gunn sygnalista.

„A to jest partia numer jeden firmy Pfizer. „Z partii numer jeden zaszczepionych zostało 711 osób, z czego 152 zmarło, co daje 21-procentowy wskaźnik śmiertelności” – powiedział. „To prawdziwi ludzie” – dodał Smith – „To są prawdziwe liczby.

Policja w Nowej Zelandii dokonała nalotu na dom sygnalisty z Nowej Zelandii, który ujawnił światu dane dotyczące śmiertelności po szczepieniu na Covid-19. Nie wiem, czy dane są prawdziwe, ale fakt, że dokonali nalotu na niego 2 dni po wycieku, pokazuje, że rząd Nowej Zelandii jest zdenerwowany – czytamy w innym poście na X.