Potężna zimowa burza przyniosła do atlantyckich prowincji Kanady najcięższe opady śniegu od 20 lat. Szkoły i drogi zostały zamknięte, a w Cape Breton ogłoszono stan wyjątkowy.

W miniony weekend Environment Canada wydało alerty pogodowe dla prowincji atlantyckich, z powodu opadów śniegu  od 30 do 80 centymetrów   z powodu układu niskiego ciśnienia, który utknął na południowym wschodzie wybrzeża Atlantyku.

Na  północno-wschodnią Nową Szkocję i Cape Breton w niedzielę rano spadło od 20 do 30 centymetrów mokrego śniegu, a do poniedziałku  kolejne 30–50 centymetrów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Śnieg będzie mokry i ciężki, co może spowodować obciążenie linii energetycznych” – czytamy w ostrzeżeniu.

W wiadomości na X, platformie mediów społecznościowych znanej wcześniej jako Twitter, RCMP poinformował o pogarszaniu się warunków pogodowych w związku z zamieciami śnieżnymi i poprosiła kierowców, aby unikali wszelkich niepotrzebnych podróży.

Na międzynarodowym lotnisku Halifax Stanfield prawie wszystkie loty z i do Nowej Szkocji zostały odwołane w sobotni wieczór.

Robichaud powiedział, że prędkość wiatru podczas burzy jest zróżnicowana w całej prowincji, w porywach do 70 km/h w północnej Nowej Szkocji i od 30 do 40 km/h w innych częściach prowincji. Oczekuje się, że intensywność podmuchów wiatru będzie rosła przez resztę weekendu – dodał.

Organizacja Environment Canada podała, że system pogodowy wpływa również na część wschodniej Wyspy Księcia Edwarda oraz południowo-zachodnie regiony Nowej Fundlandii i Labradoru.