Premier Justin Trudeau deklaruje poparcie dla protestów w obronie praw kobiet w Iranie. Trudeau wypowiedział się na twitterze po tym, jak Irańczycy zaapelowali do Kanady o obronę protestujących, którzy wyszli na ulice po śmierci 22-letniej Mashy Amini. Amini zmarła w areszcie oskarżona o łamanie islamskich praw nakazujących zasłanianie ciała.

„Kanada popiera ludzi, którzy wyrażają siebie i pokojowo protestują w Iranie. Wzywamy irański reżim do zakończenia represji i ograniczania wolności wypowiedzi, do zaprzestania zastraszania i dyskryminacji kobiet”, napisał Trudeau na twitterze.

Po śmierci Amini Iran potępili też inni światowi liderzy, wśród nich zastępca Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Czlowieka, Nada Al-Nashif. Al-Nashif powiedziała, że tragiczna śmierć Amini i podejrzenia z nią związane muszą być jak najszybciej zbadane przez niezależne organy, co przynajmniej częściowo zapewni jej rodzinie dostęp do wymiaru sprawiedliwości i prawdy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W zeszłym tygodniu lider konserwatystów, Pierre Poilievre, domagał się od premiera Trudeau uznania Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (Islamic Revolutionary Guard Corps, IRGC) za organizację terrorystyczną.