Kanadyjczyków, którzy chcą zerwać z monarchią, jest mniej niż tych, którzy chcą dalej być poddanymi brytyjskiego króla, ale różnica jest niewielka wynika z ostatniej ankiety Nanos Research. Za pozostaniem przy monarchii opowiada się 50 proc. ankietowanych, a 44 proc. chce się od niej odseparować i uważa, że głową państwa kanadyjskiego powinien być premier.

Na Preriach sześć na dziesięć osób sprzeciwia się zerwaniu z monarchią, a w Quebecu ten sam pogląd wyraża zaledwie trzech obywateli na dziesięciu.

Ankieta została przeprowadzona 3 października przez internet i telefonicznie. Na pytania odpowiedziało 1037 Kanadyjczyków.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

39 proc. badanych sprzeciwiało się wycofaniu ze Wspólnoty Narodów. Za odejściem ze wspólnoty było tylko 20 proc. ankietowanych. Największy odsetek przeciwników odnotowano w Kolumbii Brytyjskiej – 45 proc. Z kolei 45 proc. mieszkańców Quebecu popiera lub raczej popiera zerwanie ze Wspólnotą (w Kolumbii Brytyjskiej oderwać się od niej chciałoby tylko 27 proc. badanych).

Po śmierci Królowej Elżbiety II królem został Karol III. Jego koronacja została zaplanowana dopiero na przyszły rok i ma się odbyć 6 maja 2023 r. w Westminster Abbey. Będzie to pierwsza uroczystość koronacyjna od ponad 70 lat.