Unia kredytowa Vancity z Kolumbii Brytyjskiej jako pierwsza w Kanadzie będzie od przyszłego roku oferować swoim klientom kartę Visa z opcją śledzenia śladu węglowego. Oszacowanie śladu węglowego będzie dokonywane na podstawie zakupów, za które klient będzie płacił kartą. Klienci będą mogli porównywać swój miesięczny ślad węglowy ze średnią krajową, a także sprawdzać, które zakupy najbardziej szkodzą środowisku.

„Carbon Counter pomoże posiadaczom karty Vancity w zrozumieniu śladu węglowego związanego z ich zakupami, a także dostarczy wskazówek, jak ograniczać emisję”, informuje unia kredytowa.

Instytucja tworząc nowy produkt współpracowała z firmą Ecolytiq zajmującą się technologiami służącymi zrównoważonemu rozwojowi.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Pomysł powiązania monitorowania śladu węglowego z kartą kredytową był wykorzystywane przez inne banki, ale w Kanadzie pojawi się po raz pierwszy. Na początku roku podczas Światowego Forum Ekonomicznego dyrektor chińskiego giganta z sektora e-handlu, firmy Alibaba, mówił, że przedsiębiorstwo pracuje nad narzędziem do śledzenia osobistego śladu węglowego. Pod uwagę miałoby być brane m.in. co dana osoba je, dokąd podróżuje i z jakich środków transportu korzysta.

Krytycy takiego oprogramowania wyrażają obawy o ochronę prywatności. Należy do nich posłanka konserwatywna Leslyn Lewis, która wcześniej ostrzegała przed próbami zrobienia z Kanadyjczyków społeczeństwa bezgotówkowego.