Policja zwiększyła obecność w centrum Toronto przed planowanymi protestami wokół wojny Izrael-Hamas. W poniedziałek w centrum Toronto spodziewane były demonstracje w związku z nasilającą się wojną na Bliskim Wschodzie .

Policja ogłosiła, że ​​funkcjonariusze będą obecni na  Mel Lastman Square i Nathan Phillips Square, aby zapewnić bezpieczeństwo tłumom i pokojowy przebieg demonstracji.

Uczestnicy zgromadzenia na placu Mel Lastman o godzinie 19:00 mają być solidarni z Izraelem. Wiec na placu Nathana Phillipsa, który miał się rozpocząć o godzinie 14.00 , będzie miał charakter pro-palestyński.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

 

Zastępca komendanta Lauren Pogue powiedziała, że ​​funkcjonariusze będą na miejscu, aby dopilnować, aby protesty nie uległy eskalacji i nie przerodziły się w przemoc. Pogue poinformowała, że wiece są niesankcjonowane, a miasto nie wydało pozwoleń.

„Nasza obecność polega na tym, że zarówno demonstranci, jak i każdy, kto może się im sprzeciwiać, robią to bezpiecznie” – powiedział Pogue. „Ludzie w Kanadzie mają prawo do wolności słowa”.

Kierowcom i pieszym zaleca się, aby spodziewali się opóźnień w ruchu i zatorów w mieście ze względu na duże zgromadzenia.

Izrael formalnie wypowiedział wojnę w niedzielę i dał zielone światło dla „znaczących kroków wojskowych” w odwecie przeciwko Hamasowi za niespodziewany atak w sobotę.

Po obu stronach zginęło ponad 1100 osób, a tysiące zostało rannych. Główne linie lotnicze zawiesiły loty do Izraela.

„Mamy dziś wszystkie dostępne zasoby, aby poradzić sobie z tłumami i ludźmi, którzy się pojawią” – powiedział Pogue.

Burmistrz Toronto Olivia Chow wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że jest świadoma  wiecu na Nathan Phillips Square.

„Rząd Kanady słusznie uznał Hamas za organizację terrorystyczną i po prostu nie możemy tolerować żadnego wspierania terroryzmu, kropka” – powiedział Chow.

„Dzisiejszy wiec mający na celu poparcie Hamasu na placu Nathana Phillipsa jest niesankcjonowany i odbywa się bez pozwolenia i jednoznacznie go potępiam”.

Palestyńskie grupy bojowników twierdziły, że przetrzymują ponad 130 osób schwytanych w Izraelu w ciągu ostatnich dwóch dni.

„Gloryfikowanie masowej przemocy, która miała miejsce w ten weekend, w tym morderstw i porwań kobiet i dzieci, przez Hamas wobec izraelskiej ludności cywilnej jest godne ubolewania” – dodała Chow.

„Otrzymuję aktualne informacje od Komendanta Głównego Policji, który zapewnia mnie, że przeprowadzi dochodzenie i zajmie się wszelkimi podejrzeniami o nawoływanie do nienawiści”.