Premier Justin Trudeau zlecił minister finansów Chrystii Freeland wprowadzenie poprawek do ustawy o podatku dochodowym. Po zmianach organizacje pro-life, w tym Kościoły i centra poradnictwa ciążowego, mają stracić status organizacji charytatywnych. Trudeau zawarł to polecenie w liście do Freeland z 16 grudnia. Nakazał jej “wprowadzenie poprawek, które sprawią, że organizacje antyaborcyjne, które prowadzą fałszywe poradnictwo dla kobiet ciężarnych i nieszczerze informują je o ich prawach, utracą status organizacji charytatywnych”. Do tego Freeland ma rozszerzyć zapisy o kredycie podatkowym na wydatki medyczne tak, by obejmowałyzwrot kosztów dla surogatek po sztucznym zapłodnieniu. Trudeau zapewnił, że Freeland będzie tu mieć wsparcie ze strony minister ds. kobiet, równości płci i młodzieży.

Liberałowie mówili o pozbawianiu grup pro-life statusu organizacji charytatywnych podczas kampanii wyborczej w sierpniu 2021 roku.

Jack Fonseca z Campaign Life Coalition mówi, że to akt okrucieństwa wobec tysięcy młodych kobiet, które są w kryzysie i korzystają z centrów poradnictwa ciążowego pro-life. Fonseca podkreśla, że poczynania Trudeau są dyskryminujące i bezprawne, ponieważ łamią gwarantowaną konstytucyjnie równość wobec prawa. Premier z jednej strony chce zrujnować finansowo organizacje pro-life, a z drugiej pompuje miliony w grupy proaborcyjne.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Fonseca i Jeff Gunnarson, przewodniczący CLC, podkreślają, że potrzebny jest odzew społeczeństwa. Apelują o kontaktowanie się z posłami federalnymi i prowincyjnymi, a także z radnymi. CLC przygotowało też petycję “Save Canada’s crisis pregnancy centres” , którą podpisało ponad 10 000 osób. Podpisy w dalszym ciągu są zbierane.