W całej Europie od 2022 roku kradzione są cenne pozycje literatury rosyjskiej i – jak informuje w niedzielę portal dziennika “Bild” – “rosyjskojęzyczne dzieła zostały skradzione również w Niemczech”. Jak dotąd najbardziej ucierpiał Uniwersytet Warszawski. Brakuje tam 78 książek o wartości do miliona euro – zaznaczono.

Pozycje rosyjskiej literatury padły łupem złodziei. Niemieckie placówki “dołączają do listy bibliotek w całej Europie, które padły ofiarą kradzieży” – pisze “Bild”. “Cenne rosyjskie książki zostały już skradzione z bibliotek w Polsce, Estonii, na Łotwie, Litwie, we Francji i Szwajcarii. Jak dotąd najbardziej ucierpiał Uniwersytet Warszawski. Brakuje tam 78 książek o wartości do miliona euro” – zaznacza portal.- Niestety, wśród skradzionych dzieł znajdują się liczne pierwsze wydania Puszkina, Lermontowa, Gogola, Radiszczewa, ale także Szewczenki – powiedział “Bildowi” Hieronim Grala, ekspert ds. polityki rosyjskiej i profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Pomagał on uczelni w ocenie szkód.

Pod koniec 2023 roku we Francji i Belgii aresztowano dwie osoby mające należeć do gangu z Gruzji. Dochodzenia wciąż trwają – pisze “Bild”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU