We wtorek 9.01.2024 r. o 8 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą nowotworową, którą – jeszcze niedawno – zdawało się, że przezwyciężył, o czym sam informował. Był niestrudzonym orędownikiem w walce o prawdę o ukraińskim ludobójstwie na Polakach, uczciwość wśród księży.  Domagał się lustracji kleru, a zwłaszcza hierarchii oraz walczył z homo-lobby.  Był duszpasterzem robotników biorących udział w strajku w hucie im. Lenina.

Urodzony 7 września 1956 w Krakowie,  duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, duszpasterz osób niepełnosprawnych, prezes Fundacji im. Brata Alberta, działacz społeczny, duszpasterz Ormian-katolików , wieloletni uczestnik opozycji antykomunistycznej w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, pisarz, poeta i publicysta.

W okresie nauki w liceum związał się z ruchem oazowym, a po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W 1975 jako kleryk został powołany do odbycia służby wojskowej w Brzegu. Pod koniec lat 70., będąc w seminarium, współredagował podziemne pismo „Krzyż Nowohucki” oraz działał w Studenckim Komitecie Solidarności. W 1977 debiutował jako poeta na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Od 1980 zaangażował się w działalność NSZZ „Solidarność”. Uczęszczał na seminarium prowadzone przez historyka Kościoła ks. prof. Bolesława Kumora, pod jego kierunkiem napisał pracę magisterską. W latach 1981–1983 odbywał praktyki diakonatu w parafii w Chrzanowie, Rajczy i Krakowie-Woli Justowskiej. Święcenia kapłańskie otrzymał 22 maja 1983 w Katedrze Wawelskiej z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Przez całe lata 80. był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1985 został dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB. Pierwszy raz, w Wielką Sobotę w rodzinnej kamienicy przy ul. Zyblikiewicza. Po raz drugi został napadnięty 4 grudnia w klasztorze Córek Bożej Miłości na Woli Justowskiej przez funkcjonariuszy SB przebranych za sanitariuszy pogotowia ratunkowego.

Jego prześladowania przez SB stały się kanwą filmu Macieja Gawlikowskiego Zastraszyć księdza (2006).

W 1988 brał udział jako duszpasterz robotników w strajku w Hucie im. Lenina. Jednocześnie zaangażował się w działalność dobroczynną i pomoc niepełnosprawnym. W 1987 współzakładał Fundację im. Brata Alberta zajmującą się pomocą osobom z niepełnosprawnościami intelektualnymi, prowadzącą 36 placówek na terenie Polski.

11 czerwca 2013 został ranny w wypadku samochodowym. Około 15:00, na trasie 781 w miejscowości Olszyny, w samochód, którym podróżował, uderzyła jadąca z naprzeciwka ciężarówka.

W 1983 uzyskał święcenia kapłańskie i skierowany został na studia do Papieskiego Kolegium Ormiańskiego w Rzymie. Nie otrzymał jednak trzykrotnie paszportu ze względu na współpracę z podziemną Solidarnością. Związał się z prowadzonym przez ks. Kazimierza Jancarza Duszpasterstwem Ludzi Pracy w Parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w nowohuckich Mistrzejowicach. Brał udział w odprawianych tam przez ks. Kazimierza Jancarza czwartkowych Mszach za Ojczyznę. W latach 1994–2006 współpracował z Radiem Maryja i Telewizją Trwam. .

Ks. Isakowicz-Zaleski wielokrotnie brał udział w audycjach radiowych i telewizyjnych, w których przedstawiał historię narodu i Kościoła ormiańskiego oraz problemy polskich Ormian. Był spokrewniony z przedostatnim arcybiskupem ormiańskokatolickim Lwowa, wybitnym kaznodzieją i filantropem Izaakiem Mikołajem Isakowiczem (był praprawnukiem brata arcybiskupa) oraz ks. prałatem Leonem Isakowiczem (1883–1944), proboszczem parafii ormiańskokatolickiej w Stanisławowie. Wśród swoich krewnych ma też księży greckokatolickich.

Od 1979 uczestniczył w Ruchu „Wiara i Światło”, skupiającym osoby z niepełnosprawnością intelektualną, ich rodziny i przyjaciół. Od 1981 organizator wspólnot Ruchu w Krakowie i Chrzanowie, a następnie duszpasterz osób niepełnosprawnych. Wraz z Zofią Tetelowską i Stanisławem Pruszyńskim współzakładał Fundację im. Brata Alberta w Radwanowicach, której prezesem był od 1989.

W latach 1997–2006 kanonik honorowy archidiecezji krakowskiej. Tytuł otrzymał od kardynała Macharskiego w uznaniu zasług w pracy z osobami niepełnosprawnymi, jednak zrezygnował z niego w 2006 w ramach protestu przeciwko pomówieniom pod swoim adresem.

Duszpasterz Rodzin Kresowych.

W latach 2002–2022 był prezesem Oświatowego Towarzystwa Oświatowego w Radwanowicach, prowadzącego Integracyjne Przedszkole i Integracyjną Szkołę Podstawową w Radwanowicach.

W 2009 prowadził na antenie TVP Info, wspólnie z Anną Dymną, program Potrzebni, poświęcony problemom osób niepełnosprawnych.

W ramach Fundacji im. Brata Alberta wspierał od połowy lat 90. XX wieku ośrodki dla dzieci niewidomych i ich rodzin, prowadzone przez Siostry Franciszkanki Służebniczki Krzyża w Skałacie Starym, Żytomierzu i Charkowie na Ukrainie. Od lutego 2020 zaangażowany był też w pomoc dla ukraińskich uchodźców przyjeżdżających do Polski.

Uczestnik i organizator wielu konwojów humanitarnych m.in. do krajów byłej Jugosławii, Czeczenii, Albanii, Ukrainy, w tym części we współpracy z Polską Akcją Humanitarną Janiny Ochojskiej oraz Stowarzyszeniem Lekarzy Nadziei prof. Zbigniewa Chłapa.

W 2008 wystąpił z apelem o potępienie przez władze polskie ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Od wielu lat zabiegał o należyte upamiętnienie ofiar tej zbrodni.

1 lipca 2009 zorganizował protest w Lublinie przeciwko nadaniu tytułu doktora honoris causa przez KUL Wiktorowi Juszczence, który wielokrotnie gloryfikował Banderę. Przyczynił się do protestów przeciwko przejazdowi przez Polskę „Rajdu Bandery”, w związku z czym ukraińscy nacjonaliści grozili mu śmiercią. 5 lutego 2010 współorganizował protesty w związku z uznaniem Bandery za bohatera narodowego Ukrainy przez ustępującego wówczas prezydenta Juszczenkę oraz bierności władz polskich w tej sprawie.

Był też prezesem założonej przez siebie Fundacji Kresowej „Memoria et Veritas” i organizatorem dorocznych konkursów szkolnych wiedzy o Kresach  oraz przewodniczącym komitetu honorowego budowy pomnika „Rzeź Wołyńska”, dłuta prof. Andrzeja Pityńskiego, we wsi Domostawa w gminie Jarocin na Podkarpaciu. Wspierał także akcję Stowarzyszenia “Wspólnota i Pamięć” pod hasłem “Wołyń na Powązki”.

Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie,  zarzucał niedotrzymanie obietnic wyborczych z 2015 r. w sprawie pochówku Polaków pomordowanych przez OUN-UPA. 8 lipca 2023 r. przed katedrą metropolitalną w Warszawie i w czasie konferencji prasowej Episkopatu Polski protestował przeciwko zakazowi ekshumacji i pochówku ofiar ludobójstwa na Ukrainie. Protest zakończył się interwencją policji, wezwanej przez władze kościelne.

W lutym 2006 wystąpił z postulatem ujawnienia konfidentów SB działających wśród duchowieństwa archidiecezji krakowskiej. Sam badał dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które jako poszkodowany otrzymał z Instytutu Pamięci Narodowej. Jego działania wywołały wiele dyskusji na temat lustracji w polskim Kościele oraz spotkały się z wrogością części środowisk kościelnych. Wielokrotnie bezskutecznie zwracał się do krakowskiej Kurii Metropolitalnej o zajęcie stanowiska i pomoc w opracowywaniu dokumentów. Po długim okresie oczekiwania metropolita krakowski, arcybiskup Stanisław Dziwisz zdecydował o powołaniu komisji „Pamięć i Troska”, która miała zająć się problemem inwigilacji krakowskiego duchowieństwa w okresie PRL.

Jako zwolennik ujawnienia tajnych współpracowników SB działających w środowisku krakowskich duchownych, wobec dalszej bierności władz kościelnych oraz nowo powstałej komisji „Pamięć i Troska”, planował przedstawienie wyników swojej pracy badawczej na konferencji prasowej, która odbyła się 31 maja 2006. Po zakazie zajmowania się kwestią współpracy duchownych z SB wydanym przez krakowską kurię (zastosowano wobec niego środki karne z działu sankcje kościelne – kanon 1339) zrezygnował z tego zamiaru, mówiąc:

Przyjmuję tę decyzję w duchu posłuszeństwa wobec metropolity, do którego zawsze miałem i mam szacunek.
22 czerwca 2006 odbyło się spotkanie księdza Zaleskiego z kardynałem Dziwiszem, po którym arcybiskup zapewnił, że ksiądz Zaleski może kontynuować swoje badania. Jednak kilka miesięcy później arcybiskup ponownie zdyscyplinował kapłana. 17 października ks. Isakowicz-Zaleski otrzymał od arcybiskupa polecenie powstrzymania się od publicznych wypowiedzi o kontaktach i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa. W opinii krakowskiej kurii ksiądz Isakowicz-Zaleski „poważnie nadużył zaufania”, a jego działalność „wypacza obraz kapłana”. Sam ksiądz ogłosił gotowość do podporządkowania się decyzji kurii.

Rezultatem badań prowadzonych przez księdza na podstawie dokumentów zgromadzonych przez IPN jest książka pt. Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej, która ukazała się 28 lutego 2007 roku nakładem wydawnictwa Znak. W książce tej, obok udokumentowanych przypadków współpracy księży diecezji krakowskiej z aparatem represji PRL, przedstawił przypadki heroicznego oporu i nieulegania presji SB, opisał także przypadki zerwania podjętej z SB współpracy oraz wspierania opozycji przez polskich duchownych katolickich. Za tę pracę w listopadzie 2007 roku ksiądz Zaleski otrzymał Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza.

W odpowiedzi na jego walkę o oczyszczenie Kościoła w Polsce prymas Józef Glemp nazwał go szukającym sensacji „nadUbowcem”, za co później przepraszał. Sam Tadeusz Isakowicz-Zaleski uważał, że we władzach kościelnych i świeckich działa wrogie mu lobby antylustracyjne.

Pod koniec czerwca 2020 został zgłoszony jako kandydat Koalicji Polskiej i Konfederacji do powołanej przez sejm komisji ws. pedofilii. 15 lipca podczas głosowania jego kandydatura nie została zaakceptowana przez większość sejmową. Przeciw jego kandydaturze głosowała zdecydowana większość posłów klubu parlamentarnego PiS-u (dyscyplina partyjna) oraz większość posłów Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Jak sam przyznał, był naciskany przez część hierarchów Kościoła katolickiego i niektórych duchownych, aby rozważył rezygnację z ubiegania się o zasiadanie w komisji. Ostatecznie nikt ze zwierzchników kościelnych nie dał jasnego sygnału w tej sprawie. Pomimo to jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości miał przekazywać informację, że ks. Isakowicz kandyduje wbrew woli swoich przełożonych.

Wielokrotnie krytykował kardynała Stanisława Dziwisza za jawne według niego popieranie Platformy Obywatelskiej za czasów, gdy sprawował on urząd metropolity krakowskiego[43]. Niejednokrotnie negatywnie wypowiadał się również o mniej lub bardziej jawnym popieraniu Prawa i Sprawiedliwości przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. W kilku wywiadach medialnych wyrażał się również negatywnie o decyzji hierarchy, zezwalającej na drugi ślub kościelny Jacka Kurskiego w miejscu tak szczególnym, jak Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Kwestując na rzecz prowadzonych fundacji wielokrotnie odwiedzał Kanadę.

Był człowiekiem, który nigdy nie wahał się mówić prawdy. Cześć Jego Pamięci.

 

oprac. za Wikipedia

Nasz ostatni wywiad z Księdzem Tadeuszem: