Sondaże wskazują na rosnącą przewagę partii konserwatywnej, a CPC publikuje nową serię reklam wyborczych z udziałem Pierre’a Poilievre’a.

Jeszcze kilka miesięcy temu nastroje wyborców były niezmienne. Gdyby wybory odbyły się w maju, najprawdopodobniej na naszej scenie politycznej nic by się nie zmieniło. Liberałowie zostaliby u władzy jako rząd mniejszościowy. Partie Trudeau i Poilievre’a szły łeb w łeb, obie cieszyły się dużym poparciem w okręgach, w których zawsze były silne. Liberałowie trzymali się w prowincjach atlantyckich, nieźle sobie radzili w Quebecu, w Ontario też mieli przewagę lub remisowali, a do tego trzymali się dostatecznie dobrze w Kolumbii Brytyjskiej. Konserwatyści natomiast dominowali na preriach, i stanowili poważną konkurencję w Ontario i Quebecu.

W zeszłym miesiącu ankiety przeprowadzone przez Leger, Nanos, Mainstreet i Abacus dawały konserwatystom od 7 do 10 punktów procentowych przewagi w skali kraju. Co najważniejsze – Poilievre i jego ekipa zaczęli robić postępy w regionach, w których zwycięstwo bardzo by im się przydało.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ostatnie badanie Abacus Data pokazuje, że CPC ma przewagę 9 punktów procentowych w skali kraju i jest na prowadzeniu we wszystkich regionach oprócz Quebecu. Najważniejsze jest jednak to, że Poilievre prowadzi przed Trudeau w prowincjach atlantyckich o 7 pkt. proc., w Ontario o 4 pkt. proc. i aż o 25 pkt. proc. w Kolumbii Brytyjskiej.

David Coletto, CEO Abacus Data, uważa, że to raczej Trudeau zniechęca wyborców niż Poilievre przekonuje ich do siebie. Mówi, że konserwatyści nie muszą przekonywać wyborców do zmiany. Muszą przekonać ich, że są zmianą, której wyborcy chcą i którą są w stanie zaakceptować.

Dlatego partia wypuściła serię trzech reklam wyborczych. Spoty będą wyświetlane w internecie, w telewizji, a także pojawią się w radiu i w formie drukowanej w prasie.

W wewnętrznej notatce partii konserwatywnej padają słowa mówiące o autentyczności lidera. Poilievre jest autentyczny, a Kanadyjczycy doceniają spójność jego osoby.

W jednej z reklam żona Poilievre’a – Ana – mówi o swoim mężu. Przedstawia go jako ojca, syna i lidera. Na ekranie pojawiają się zdjęcia rodzinne.

Inna reklama przedstawia Poilievre’a, który wpatruje się w części układanki. Mówi, że kraj ma poczucie rozbicia, ale konserwatyści mogą go poskładać. Na koniec kończy układać puzzle ze swoim małym synem.