Ambasador Rosji w Kanadzie twierdzi, że Ottawa stoi na czele wysiłków zmierzających do izolacji jego kraju, odnosząc się w ten sposób do utarczek w mediach społecznościowych i ciągłej wymiany oskarżeń, podczas których kraje wzywały swych czołowych dyplomatów do MSZ.

Oleg Stiepanow powiedział rosyjskim mediom państwowym, że jest zirytowany tym, że kanadyjski departament spraw zagranicznych publikuje na Twitterze niepochlebne informacje o wojnie na Ukrainie, zwłaszcza ostatnie tweety o rosyjskich mężczyznach uciekających przed poborem do wojska.

„Kiedy po stronie kanadyjskiej nie ma prawdziwej dyplomacji, zdolności ani apetytu na zajmowanie się  poważnymi sprawami , włączają megafon na Twitterze” – powiedział Stiepanow   w rozmowie z RIA Novosti.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Dodał, że Kanada wydaje się przewodzić wysiłkom krajów zachodnich zmierzających do izolacji Rosji.

Stosunki między Ottawą a Moskwą są napięte od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym.

W odpowiedzi Stiepanow określił obywateli, którzy uciekli z Rosji przed poborem jako „tchórzy”. Powiedział, że prawdziwi Rosjanie będą bronić kraju „niezależnie od poglądów politycznych”. Powiedział, że nie ma „moralnej alternatywy” dla stania po stronie armii narodowej.

Na początku tego miesiąca Rosja wezwała ambasadora Kanady w Moskwie w proteście przeciwko temu, że pięć razy w tym roku Ottawa zrobiła to samo Stiepanowowi .

Wezwanie ambasadora jest zwykle rzadkim zjawiskiem, w którym kraje zobowiązują się formalnie sprzeciwić się polityce obcego kraju lub prowadzeniu ich misji dyplomatycznej.

Ottawa po raz pierwszy wezwała Stiepanowa wkrótce po inwazji lutowej, a następnie po kwietniowej masakrze w mieście Bucza, po której nastąpiły październikowe bombardowania centrum Kijowa. Czwarte wezwanie nadeszło po tym, jak ambasada opublikowała na Twitterze wiadomość przeciwko LGBTQ w listopadzie i ponownie w tym miesiącu za argumentowanie, iż głód na Ukrainie w latach 30., znany jako Hołodomor, nie był wynikiem sowieckiej polityki.

Rosja odwdzięczyła się w tym miesiącu, wzywając ambasador Kanady Alison LeClaire w związku z tym, co rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych nazwało „licznymi nieuzasadnionymi przypadkami” wzywania Stiepanowa przez Ottawę.

Pięć wezwań „wykracza daleko poza normalną praktykę dyplomatyczną”, twierdzi ministerstwo w komunikacie prasowym z 9 grudnia.

Moskwa wcześniej wezwała LeClaire’a we wrześniu w związku z zarzutami, że Global Affairs Canada nie potraktował poważnie incydentów  takich jak obrzucenie misji w Ottawie koktajlami Mołotowa.

Oba kraje deklarują chęć utrzymania stosunków dyplomatycznych.