Najwyżsi rosyjscy urzędnicy bezpośrednio oskarżyli Ukrainę i Zachód o udział w śmiercionośnym ataku na moskiewską salę koncertową, po tym jak przyznało się do tego ugrupowanie Państwa Islamskiego (IS).

IS opublikowało wideo przedstawiające zbrodnię, ale Władimir Putin i dwaj bliscy sojusznicy twierdzą, że to byli tylko wykonawcy, a dżihadystom pomagał zachodni i ukraiński wywiad.

Tymczasem USA 15 dni wcześniej ostrzegały Rosję przed rychłym atakiem.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rosja twierdzi, że w piątkowy wieczór czterech uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do kompleksu koncertowego Crocus City Hall i zabiło 139 osób z broni automatycznej oraz rzucając granaty. Władze podają, że kolejnych 22 osoby, w tym dwójka dzieci, są w poważnym stanie.

Przed sądem stanęło czterech obywateli Tadżykistanu oskarżonych o dokonanie masakry. Czterech innych podejrzanych zostało oskarżonych o pomocnictwo w terroryzmie.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak powiedział, że fakty dotyczące sprawców i „niekompetencja rosyjskich służb bezpieczeństwa są bezsporne”. Kraje zachodnie również wyśmiewały narrację Kremla.

Rosyjski przywódca przyznał podczas poniedziałkowego spotkania telewizyjnego: „Wiemy, że zbrodnię popełniły ręce radykalnych islamistów… chcemy wiedzieć, kto ją zlecił”.

Twierdził, że wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, powtarzając   twierdzenie, że napastnicy próbowali uciec na południe, na Ukrainę. – Kto tam na nich czekał? – pytał. „To okrucieństwo może być jedynie ogniwem w całej serii prób podejmowanych przez tych, którzy toczą wojnę z naszym krajem od 2014 roku”. Stwierdził, że to dziwne, iż radykalni islamiści czynią taką zbrodnię w świętym czasie ramadanu.

Jeden z najdłużej współpracujących sojuszników Putina, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew, we wtorek podtrzymał twierdzenia Putina, gdy zapytano go, czy za atakiem stoi IS, czy Ukraina: „Oczywiście Ukraina”.

Następnie szef rosyjskiej służby bezpieczeństwa FSB Aleksander Bortnikow poszedł dalej.

„Uważamy, że akcję przygotowali zarówno sami radykalni islamiści, jak i oczywiście ułatwili ją zachodnie służby specjalne. Same ukraińskie służby specjalne mają z tym bezpośredni związek”.

Stany Zjednoczone stwierdziły, że  jedynym winnym ataku w Moskwie jest IS, a francuski prezydent Emmanuel Macron stwierdził, że próba wykorzystania sytuacji przez Rosję do zwrócenia jej przeciwko Ukrainie byłaby „zarówno cyniczna, jak i przyniosła efekt przeciwny do zamierzonego”.

Tymczasem rosyjska FSB ogłosiła we wtorek, że udaremniła atak proukraińskich rosyjskich bojowników w Samarze na południu. Stwierdzono, że członek grupy paramilitarnej Rosyjskiego Ochotniczego Korpusu wysadził się w powietrze po zatrzymaniu.

 

 



bonus veren siteler
deneme bonusu veren siteler
casino siteleri
deneme bonusu
deneme bonusu veren siteler