Biznesmen z Toronto, Mark E. Cohen, został oskarżony o kierowanie oszustem Ponzi, związanym z pandemią, w którym straty ocenia się na 12 milionów dolarów. Cohen został aresztowany w poniedziałek, w domu niedaleko Vaughan, zaledwie kilka godzin po tym, jak śledczy ustalili, gdzie przebywa. Miejsce jego pobytu nie było znane od sierpnia.

W tamtym czasie w dawnym domu Cohena w North York zaczęli się pokazywać ludzie związani z nielegalnym hazardem, żądając zwrotu pokaźnych sum „zainwestowanych” w niego. Cohen miał ich namówić do zakupu używanych samochodów, które potem jesienią 2020 roku miały być odsprzedane z dużym zyskiem, mając na uwadze prognozowane na zeszły rok braki na rynku motoryzacyjnym związane z pandemią. Samochody miały być odkupione za kwoty poniżej cen rynkowych od wypożyczalni samochodów w całej Kanadzie. Wymieniano Jeepy, Toyoty Camry, Hondy Civic i BMW X3. Samochody miały być potem odsprzedawane dilerom po wyższych cenach. „Inwestorzy” na początku dostawali zwroty wyłożonych pieniędzy wraz z zyskiem nawet do 13 proc. miesięcznie, co zachęcało ich do dalszego inwestowania. Niektórzy przekazali Cohenowi ponad 5 milionów dolarów. Gdy oszust zniknął z pieniędzmi, złożono przeciwko niemu trzy pozwy w sądzie. Prawnicy poszkodowanych szacują, że Cohen ukradł ponad 12 milionów dolarów.

Oskarżony pojawił się w prowincyjnym sądzie we wtorek. Został zwolniony za kaucją.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU