Parveen Sharma, główny duchowny największej hinduskiej świątyni w Ontario, Hindu Sabha w Brampton, oferował pieniądze młodej kobiecie w zamian za wycofanie pozwu sądowego w sprawie wykorzystywania seksualnego. Sharma został uznany winnym dwóch stawianych mu zarzutów, a teraz został skazany na dwa i pół roku pozbawienia wolności. Obmacywał i zgwałcił 25-letnią kobietę, która wynajmowała mieszkanie w piwnicy od niego i jego żony.

Sąd zwrócił uwagę na to, że gwałciciel próbował przekupić swoją ofiarę. Z kobietą o pieniądzach miał rozmawiać inny duchowny z tej samej świątyni, Abhay Dev Sharma, który zeznał, że to ofiara prosiła go o 50 000 dolarów, a on nie wiedział nic o zarzutach. Sędzia Jennifer Woollcombe nie uwierzyła jego zeznaniom i stwierdziła, że duchowny rozmawiał z ofiarą, by rozeznać się, czy będzie ona skłonna przyjąć pieniądze i wycofać zarzuty. Nie było jednak wystarczających dowodów na to, by wykorzystać próbę przekupstwa przeciwko oskarżonemu. Policja regionalna też nie badała tego aspektu sprawy.
[yop_poll id=”1″]

Skazany będzie wnosił apelację. W piątek został zwolniony za kaucją i będzie mógł pozostać na wolności do czasu rozpatrzenia apelacji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ofiara wynajmowała mieszkanie od Sharmy od sierpnia 2015 roku. W domu mieszkał duchowny z żoną i 26-letnim synem. Kobieta i duchowny zaprzyjaźnili się, często do siebie pisali. 2 października mężczyzna próbował zdjąć jej biustonosz i całować ją. Przestał dopiero, gdy kilka razy o to poprosiła. Następnego dnia przyszedł jeszcze dwa razy do mieszkania kobiety i wykorzystywał ją seksualnie. Za drugim razem zmusił ją do współżycia. Ofiara zeznawała, że kilkoro znajomych, którzy chodzili do świątyni Hindu Sabha, opowiadało jej, że ktoś próbował ich pytać, czy kobieta przyjęłaby pieniądze za wycofanie zarzutów. W 2017 roku miała się spotkać z Dev Sharmą, który mówił, że to co ją spotkało, było złe, ale świątynia może jej pomóc. Gdyby chciała wycofać sprawę, mógłby poprosić głównego duchownego o rekompensatę dla niej. Dev Sharma potem zeznał, że najważniejszy dla niego był pokój w świątyni i to ofiara poprosiła o 50 000 dol. Zdaniem sędzi jego zeznania były nielogiczne.

Katarzyna Nowosielska-Augustyniak