Parlamentarny komisarz budżetowy Yves Giroux zauważa, że budżet federalny nie daje podatnikom zbyt wielu możliwości śledzenia sposobu wydatkowania publicznych pieniędzy. W zeszłą środę Giroux wypowiadał się w senackiej komisji ds. finansów. Stwierdził, że w ustawie budżetowej zawarto mechanizmy, które mają uniemożliwiać niewłaściwe wydawanie pieniędzy, ale nie ma żadnych gwarancji przestrzegania tych procedur. Gdy już wydatek jest zatwierdzony, śledzenie każdego dolara staje się bardzo trudne.

Senator David Richards z Canadian Senators Group odparł, że tego się właśnie spodziewał. „Od czterech lat pytałem, czy istnieje jakiś sposób, by audytorzy lub organy nadzorcze mogły przyjść na obrady komisji i zobaczyć, na co naprawdę są wydawane publiczne pieniądze”, powiedział Richards. Dodał, że możemy mieć ogólne pojęcie, co i dlaczego jest finansowane, ale nie znamy żadnych szczegółów.

Giroux powtórzył, że rząd Kanady mówi ludziom, „by mu ufali i ufali urzędnikom, że używają pieniędzy publicznych efektywnie i w najlepszym celu, tak jak to deklarują”. Czyli należy tylko mieć nadzieję, że fundusze wydawane są na to, na co powinny.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Budżet na rok 2022 zakłada wydatki w wysokości 45 miliardów dolarów na ludność rdzenną, 26 miliardów na obronę narodową, 6 mld na weteranów, 4,2 mld na RCMP, 3 mld na więzienia federalne i 1,3 mld na CBC. Dziesięć departamentów ma wydać kwoty ponad 5 miliardów dolarów każdy.

Justin Trudeau obiecywał w 2020 roku, że zmniejszy wydatki, gdy tylko pandemia się skończy.