W jednym z ryskich parków we wtorek rano usunięto pomnik Aleksandra Puszkina. Według władz stolicy Łotwy pomnik stał tam nielegalnie i był wykorzystywany przez Rosję jako instrument soft power.

Pomnik Puszkina stał od 2009 roku w parku Kronvalda w centrum łotewskiej stolicy i był prezentem od Moskwy. Według inicjatorów usunięcia obiektu pomnik postawiono tam bez zgody odpowiednich władz.

We wtorek wicemer Rygi Linda Ozola poinformowała o zdemontowaniu pomnika rosyjskiego pisarza. Wcześniej, pod koniec kwietnia, ryska koalicja poparła pomysł jego usunięcia.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jak zaobserwowała korespondentka PAP, sytuacja wokół miejsca zdemontowanego pomnika we wtorek była spokojna.

Pomnik został na razie przeniesiony do magazynu – poinformowała PAP wicemer Rygi.

Rosja i jej ambasada wykorzystują takie obiekty jako narzędzia wpływu wobec rosyjskojęzycznej ludności Łotwy, a my nie chcemy w społeczeństwie “baniek” tworzonych na tle narodowościowym, chcemy społeczeństwa zjednoczonego – wskazała Ozola.

Po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej agresji przeciwko Ukrainie na Łotwie weszło w życie prawo, zakazujące demonstrowania w przestrzeni publicznej symboliki sowieckiej i nazistowskiej oraz zobowiązujące do usunięcia obiektów gloryfikujących te reżimy.

Usuwaniu monumentów sprzeciwiała się część rosyjskojęzycznych mieszkańców Łotwy. W marcu Rosyjski Związek Łotwy zorganizował pikietę przeciwko usunięciu pomnika Puszkina.

Do połowy listopada w Rydze zdemontowano wszystkie wyznaczone obiekty, wśród nich tzw. pomnik zwycięstwa. W stołecznych władzach pojawiły się apele o usunięcie również innych pomników.

Ozola w rozmowie z PAP nie wykluczyła, że w mieście usunięte zostaną kolejne obiekty.

Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)

sm/