Prezydent Litwy Gitanas Naudeda podpisał dziś ustawę, określającą zapis nielitewskich nazwisk w litewskich dokumentach tożsamości. Dotyczy to także pisowni nazwisk polskich – kwestii, która w litewskim parlamencie była omawiana przez prawie 30 lat i wzbudza wiele kontrowersji w stosunkach Polski i Litwy.

Ustawa przyjęta przez parlament przed tygodniem wejdzie w życie 1 maja.

“Sejm podjął inicjatywę znalezienia trudnej równowagi między dwiema wartościami konstytucyjnymi – zachowaniem wyjątkowości języka państwowego (litewskiego) i praw człowieka, takich jak prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, prawo do swobodnego przemieszczania się oraz prawa osób należących do mniejszości narodowych zapisu swego nazwiska” w formie oryginalnej”

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

– powiedział prezydent Naudesa, którego cytuje komunikat jego urzędu.

Zgodnie z obowiązującą obecnie zasadą, imiona i nazwiska nielitewskie w dokumentach tożsamości Litwy są zapisywane w formie litewskiej. Przyjęty dokument legalizuje pisownię nielitewskich nazwisk alfabetem łacińskim, czyli zezwala na używanie łacińskich liter „w”, „q” i „x”, których nie ma w litewskim alfabecie.

Wraz z przyjęciem ustawy rezygnuje się też z zapisu nielitewskich nazwisk w litewskim brzmieniu. Oznacza to, że po wejściu w życie ustawy można będzie używać dwuznaków, na przykład „cz” albo „rz”, albo poprawnego zapisu imienia „Anna”, które w wersji litewskiej zapisywane jest jako „Ana”.

Ustawa wyklucza jednak możliwość używania znaków diakrytycznych.

“To jest bardziej skomplikowana kwestia. Dla jej rozstrzygnięcia trzeba będzie popracować nad stworzeniem koalicji ponadpartyjnej”

– powiedział doradca przewodniczącej Sejmu Aleksander Radczenko. Wskazał przy tym, że „w tym parlamencie są szanse na uchwalenie takiej ustawy” o pisowni znaków diakrytycznych.

Od kilkudziesięciu lat możliwości zapisywania nazwiska w formie oryginalnej w litewskich dokumentach tożsamości domagają się Polacy mieszkający na Litwie, a także obywatelki Litwy, które wychodzą za mąż za obcokrajowców. Uprawomocnieniu zapisu nielitewskich nazwisk w formie oryginalnej sprzeciwia się część polityków i społeczeństwa litewskiego, która uważa, że zagraża to statusowi języka państwowego, czyli litewskiego.

Litewska minister sprawiedliwości Ewelina Dobrowolska przekonuje, że nowa ustawa “nie będzie miała wpływu na zmianę alfabetu języka litewskiego”; podkreśla, że już od kilku lat prawo do oryginalnego zapisu imienia i nazwiska osoby zainteresowane uzyskują w litewskich sądach. Według niej w 2020 roku litewskie sądy uwzględniły 79 wniosków o zmianę nazwiska na formę oryginalną, w 2021 roku uwzględniono 45 wniosków, a obecnie w sądach jest ich 21.

pap