Na części dużych lotnisk wraca ruch turystyczny i pojawiają się długie kolejki. Pojawiają się też naciski na rząd, by przed sezonem wyjazdowym zdecydował się na złagodzenie obostrzeń covidowych.

Monette Pasher, tymczasowa przewodnicząca Rady Kanadyjskich Lotnisk, uważa, że biorąc pod uwagę stopień wyszczepienia społeczeństwa należałoby już zakończyć „panowanie zasad i wymagań zdrowia publicznego zainicjowane na początku pandemii”. Podkreśla, że obowiązujących protokołów można przestrzegać, gdy ruch na lotniskach jest znikomy lub nie ma go w ogóle. Kiedy jednak zaczynamy wracać do normalności, procedury nie wytrzymują. Pasher zwraca szczególnie uwagę na braki personalne w obrębie kontroli bezpieczeństwa przy lotach krajowych. W kwestii procedur covidowych najwięcej opóźnień jej zdaniem powoduje wyrywkowe testowanie.

Pasher zauważa, że aplikacja ArriveCAN jest dobra, ale niektóre pytania powinny być zmienione, tak by obsługa szła bardziej płynnie i nie zajmowała tyle czasu. Normalnie podróżny na kontroli CBSA spędzał 30 sekund. Teraz czas ten wydłuża się do jednej lub dwóch minut, bo trzeba przebrnąć przez wszystkie pytania o zdrowie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rada lotnisk nie domaga się zniesienia wymogu szczepień, ale Pasher uważa, że dyskusja na ten temat też mogłaby się przydać. Dodaje, że restrykcje zniesiono w tylu innych sektorach, więc dlaczego nie można by było tego samego zrobić dla lotnisk.

Na lotnisku Pearson w Mississaudze też widać kolejki. Władze lotniska, podobnie jak Pasher, skarżą się na dłuższy czas obsługi pasażerów przez CBSA, które musi teraz zadawać więcej pytań podczas odprawy. Przed pandemią funkcjonariusz służb granicznych potrzebował 15–30 sekund na odprawienie osoby, która przyleciała lotem międzynarodowym. Wprowadzenie przez rząd wymogu zadawania pytań o zdrowie wydłużyło ten czas od dwóch do czterech razy.

W efekcie późnym popołudniem i wieczorem, czyli w czasie, gdy jest szczególnie duże zagęszczenie przylotów, pasażerowie po wylądowaniu muszą czekać na odprawę w samolotach lub w specjalnie wydzielonych strefach w terminalach, skąd są powoli kierowani do sali odpraw. W niektórych przypadkach pasażerowie zgłaszali, że po wylądowaniu kazano im czekać w samolocie przez 30 minut, co potem przedłużało się do półtorej godziny.

Przed przylotem warto zainstalować aplikację ArriveCAN, wypełnić formularz i rozszerzoną deklarację.